W domu kabel lub antena

Rośnie liczba rozwiązań do budowy sieci domowych.

Rośnie liczba rozwiązań do budowy sieci domowych.

Oferta sprzętu przeznaczonego do tworzenia lokalnych systemów sieciowych w domach lub małych firmach rośnie w szybkim tempie. Chociaż głównym odbiorcą tego typu produktów są użytkownicy amerykańscy, to również w Europie, w tym także w Polsce, należy się spodziewać coraz większego ich wyboru. Obecnie praktycznie wszystkie firmy wytwarzające sprzęt sieciowy lub komputerowy wprowadzają przewodowe i bezprzewodowe, proste rozwiązania, które umożliwiają łatwe budowanie sieci lokalnej.

Jedną z najważniejszych przyczyn przewidywanego wzrostu popytu na tego typu sprzęt jest obserwowana w USA tendencja rynkowa - nowe komputery PC są tam przede wszystkim kupowane przez użytkowników, którzy już mają taki sprzęt i jego połączenie w celu np. wykorzystania jednego łącza z Internetem, a także współużytkowania aplikacji i pamięci masowych jest naturalną potrzebą. W Polsce na takie nasycenie trzeba będzie jeszcze poczekać, ale łatwe w instalacji systemy sieciowe mogą być atrakcyjną ofertą również dla małych firm wykorzystujących kilka komputerów.

Inaczej niż w przypadku typowych systemów LAN instalowanych w firmach, gdzie obowiązuje w miarę jednolity standard Ethernet, technologie sieci domowych dopiero zaczynają się rozwijać. Istnieje wiele różnych rozwiązań, z których żadne nie jest dominujące. Co więcej, ewolucja specyfikacji określających standardy techniczne jest często szybsza niż wprowadzanie produktów na rynek. Przykładem jest IEEE 802.11b - standard sieci bezprzewodowych, który już wkrótce zostanie zastąpiony wersją IEEE 802.11a, zapewniającą kilkakrotnie większą prędkość transmisji danych. Wielość dostępnych rozwiązań i szybkie zmiany technologii utrudniają planowanie inwestycji, zarówno w przypadku firm, jak i użytkowników indywidualnych. Jednak w przypadku tych ostatnich główną barierą są wciąż wysokie ceny sprzętu.

Jak wykorzystać istniejące okablowanie

W przypadku systemów przewodo-wych najpopularniejszym rozwiązaniem (przynajmniej w USA) jest łącze typu HomePNA (nazwa pochodzi od organizacji producentów - Phone Network Alliance), wykorzystujące zwykłą sieć telefoniczną. Najnowsza jego specyfikacja przewiduje szybkość transmisji danych 10 Mb/s, czyli taką, jak w klasycznej sieci Ethernet. Łatwa instalacja takiego systemu wymaga jednak dostępności wewnętrznej, domowej sieci okablowania telefonicznego, co w Polsce nie jest standardem.

W roku 2001 prawdopodobnie pojawią się dwa nowe rozwiązania dla domowych sieci przewodowych - HomePlug i IEEE 1394. Pierwsze do transmisji danych wykorzystuje standardowe okablowanie elektryczne. Odpowiednia specyfikacja opracowana przez organizację HomePlug Alliance określa maksymalną szybkość transmisji w takiej sieci 10 Mb/s. Adaptery sieciowe mają przypominać wtyczki do gniazda elektrycznego wyposażone w interfejs USB lub Ethernet. W sprzedaży pojawią się prawdopodobnie w połowie 2001 r. Cena adapterów sieciowych w USA wynosi ok. 90 USD.

Znany od lat standard interfejsu IEEE 1394 (Apple FireWire) być może zostanie wkrótce zaadaptowany do łączenia w sieć domowych urządzeń elektronicznych. Jego zaletą jest wysoka szybkość, która umożliwia ciągłą transmisję dużej liczby danych, np. strumieni audio i wideo, natomiast ograniczeniem jest konieczność korzystania z niezależnego kabla połączeniowego. IEEE 1394 zapewnia obecnie szybkość 400 Mb/s przy długości kabla nie przekraczającej 4,5 m, ale wkrótce ma się pojawić nowa wersja tego standardu o szybkości transmisji 800 Mb/s, umożliwiająca przesyłanie danych na odległość do 100 m. Największą dotąd barierą w popularyzacji interfejsów FireWire była ich wysoka cena. Na razie trudno jeszcze ocenić, czy większej szybkoś- ci transmisji będzie towarzyszył spa- dek cen.

Bez kabla nie zawsze łatwiej

Wśród technologii transmisji bezprzewodowej istnieje duża różnorodność standardów. Nie można jednak określić ich praktycznej efektywności i odporności na zakłócenia.

Najpopularniejszym rozwiązaniem jest obecnie standard IEEE 802.11b, wykorzystywany w niektórych firmach do obsługi lokalnych sieci LAN. Zapewnia on transmisję 11 Mb/s w paśmie częstotliwości 2,4 GHz. Budowa takiej sieci wymaga instalacji tzw. punktów dostępowych (access point), pełniących funkcję analogiczną do tradycyjnych koncentratorów sieciowych, i wyposażenia komputerów lub innego sprzętu w odpowiednie karty sieciowe. Sprzęt tego typu jest wciąż drogi, np. zestaw stacja/karta PC Card oferowany przez Sony kosztuje ok. 600 USD. Można jednak oczekiwać, że zwłaszcza w firmach IEEE 802.11b będzie zdobywał coraz większą popularność. IBM już zapowiedział, że wszystkie modele notebooków tej firmy przeznaczone do zastosowań biznesowych od połowy przyszłego roku będą standardowo wyposażane w interfejsy IEEE 802.11b.

Obecnie trwają prace nad przygotowywaniem specyfikacji IEEE 802.11e - wersji tej technologii przeznaczonej specjalnie dla małych lub domowych sieci. Podczas ostatnich targów Comdex kilka firm zaprezentowało tego typu sprzęt - m.in. NetGear, Sharewave i Philips Electronics. Najważniejszą modyfikacją w IEEE 802.11e jest wprowadzenie funkcji QoS (Quality of Service) do kontroli i obsługi transmisji strumieni danych multimedialnych, takich jak głos, dźwięk i wideo. Jakość przekazu takich sygnałów ma duże znaczenie dla użytkowników domowych.

Być może jednak zanim wymienione standardy doczekają się popularyzacji, zostaną zastąpione obecnie opracowywanym rozwiązaniem - IEEE 802.11a, które zapewni dużą szybkość transmisji 36-52 Mb/s w paśmie 5 GHz. Oprócz tego będzie ono miało inną ważną zaletę - ze względu na zmianę pasma przenoszenia sygnałów - pozwoli na uniknięcie potencjalnych kolizji z innymi urządzeniami bezprzewodowymi, np. wykorzystującymi technologie HomeRF lub Bluetooth, które podobnie jak IEEE 802.11b pracują w paśmie 2,4 GHz. Jak wynika z testów przeprowadzonych przez producentów sprzętu, można oczekiwać 15-30% spadku wydajności transmisji danych wskutek wzajemnych zakłóceń tego typu sieci działających jednocześnie. Te wartości są teoretyczne, bowiem praktyczna średnia szybkość transmisji w sieci IEEE 802.11b jest oceniana na ok. 5,5 Mb/s.

Nieco starszym standardem sieci bezprzewodowych konkurującym z IEEE 802.11b jest HomeRF, który zapewnia szybkość 1,6 Mb/s w paśmie 2,4 GHz. Ma on jednak znacznie mniejsze wsparcie ze strony znanych producentów. Obecnie jest przygotowywana nowa wersja HomeRF o przepustowości zwiększonej do 10 Mb/s. Zaletą tej technologii jest mniejsza wrażliwość na zakłócenia ze strony takich urządzeń, jak kuchenki mikrofalowe, telefony bezprzewodowe lub urządzenia Bluetooth.

W przyszłym roku ma się pojawić bezprzewodowa wersja IEEE 1394 (FireWire). Przedstawiciele Sony zapewniają, że prace nad odpowiednią specyfikacją są obecnie na ukończeniu. Bezprzewodowy FireWire będzie umożliwiać transmisję z szybkością 56 Mb/s w paśmie 5,2-5,3 GHz.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200