Pewnego razu Lokalny Informatyk zwołał przełożonych i pokazówkę swego premierowego produktu programowego im zrobił. ''Tu, proszę państwa, mamy okienko główne. Jeśli klikniemy w ten rożek, wówczas pokaże się okienko potomne.

Proszę zwrócić uwagę na unikalną kolorystykę, na łagodność barw nie porażających wzroku, ale mimo to wyraźnie separujących określone fragmenty i elementy na ekranie. Tym suwaczkiem możemy zmieniać kształt okienka, nadając mu bardziej lub mniej regularne kształty. A tym, tu po prawej (po prawej, panie Prezesie!), możemy zmieniać grubość obramowania okienka - od bardzo chudego do grubego (przepraszam panią Wiceprezes - chciałem powiedzieć: puszystego). A dla przykładu ta lista wyboru pozwala na zmianę natężenia barwy krawędzi, dając możliwość wyboru kolorów w całym widzialnym spektrum. Strzałeczki pokazujące kierunek przesuwu wcale nie muszą być strzałeczkami. Ale niespodzianka, prawda? Strzałeczka może przybierać dowolny kształt geometryczny, wedle upodobań użytkownika, gdyż nie wszyscy lubią, gdy im się kierunek wytycza, co niejako sugeruje pokazywanie palcem. Można więc zamiast strzałki zażyczyć sobie na przykład kwadrat lub okrąg i już nie będzie złych skojarzeń. Z kolei chciałbym teraz zwrócić uwagę na dolne elementy ekranu. Tak zwany pasek stanu (tak, zgadzam się z panem Prezesem, że pasek w stanie jest zbyt podniesiony) zawiera wiele pożytecznych informacji dla użytkownika. Jakkolwiek praktyka pokazuje, że mało kto i mało kiedy zerka na tenże pasek informacyjny. Dlatego też zastosowałem innowację, polegającą na maksymalizacji rozmiaru paska stanu, aby rzucał się w oczy i aby nikt nigdy więcej nie próbował tłumaczyć się, że nie zauważył. Pytacie Państwo, co w tych okienkach w zasadzie widać. Już wyjaśniam. Otóż widzimy w nich piękne tło. Może ono być jednobarwne lub mienić się, jak nie przymierzając, wędlina zbyt długo leżąca w wysokiej jak dla niej temperaturze. Co więcej, tło każdego z okienek może być inne - gładkie lub rzeźbione, pstre lub łagodne, jedno lub wielobarwne. O co Państwu chodzi? Jaka informacja i dane? Ależ proszę Państwa! Barwa jest informacją! Cała przyroda opiera się na barwach. Proszę chociażby wziąć pod uwagę ryby akwariowe. O jakże one są doskonałe w swych przepięknych kolorach. Samce w okresie godowym na przykład przybierają szczególnie piękne kolory, aby przyciągnąć uwagę samic, zresztą nie dotyczy to tylko ryb, ale wielu innych przedstawicieli fauny... Panie Prezesie, ja tylko tak dla przykładu, to nie była wcale insynuacja... Panie Prez....".

Od tego dnia Prezes zaczął ubierać się na czarno, a w firmie zapanował nastrój dosyć ponury. Jakże prostsze było życie za panowania monitorów monochromatycznych.