Klęska dobrych chęci

Urząd Miejski w Gdyni nie ma scentralizowanego systemu finansowego dla podległych mu jednostek.

Urząd Miejski w Gdyni nie ma scentralizowanego systemu finansowego dla podległych mu jednostek.

Ubiegły rok miał być przełomowy dla gdyńskiej administracji. Według planów, używany przez Urząd Miasta Gdynia system finansowy Ratusz gdańskiej firmy Otago miał zostać scentralizowany i udostępniony zdalnie podległym urzędowi jednostkom. Z nowego systemu miało korzystać ok. 80 gdyńskich szkół, używających dotychczas różnych aplikacji.

Głównym celem wdrożenia miało być stworzenie warunków do ściślejszej kontroli nad finansami jednostek budżetowych. Miało się również przyczynić do ujednolicenia metod wymiany danych, podniesienia ich bezpieczeństwa i obniżenia kosztów obsługi informatycznej.

Próby stworzenia odpowiedniego rozwiązania podjął się Prokom Software SA wspólnie z Otago - producentem używanego przez urząd systemu Ratusz. Otago miał dostarczyć aplikację, Prokom natomiast odpowiadał za integrację i późniejsze utrzymanie systemu. W szczególności firma miała dostarczyć urządzenia dostępowe i łącza, a także udostępnić swoje centrum danych do testowania i produkcyjnego użytkowania aplikacji.

Strony nie chciały podpisywać żadnych formalnych zobowiązań przed poznaniem ostatecznego kształtu rozwiązania. Po konsultacjach z Oracle Polska firma Otago nabrała przekonania, że działający w trybie znakowym system Ratusz można przekompilować do postaci graficznej i udostępniać przez Oracle Application Server w przeglądarce. Dostęp do systemu miał być realizowany przez łącza modemowe. Wdrożenia pilotażowe zaplanowano na czerwiec 2000 r. Cały proces miał się zakończyć we wrześniu, aby zamknięcie roku było możliwe już w nowym systemie.

Po pół roku od rozpoczęcia projektu urząd chciał zobaczyć działający prototyp rozwiązania. W tym czasie Otago przekonała się, że wbrew jej oczekiwaniom aplikacja nie działa stabilnie w środowisku Oracle Application Server. Testy z udziałem szkolnych księgowych się nie powiodły.

"Nie chciałem angażować środków publicznych, dopóki nie zobaczyłbym działającego przez Internet systemu Ratusz" - przekonuje Jerzy Przeworski, naczelnik Wydziału Informatyki w Urzędzie Miasta Gdyni. We wrześniu system nadal nie działał. Serwer aplikacji zbyt szybko uznawał transakcje za przeterminowane. Odkładał nie zakończone procesy w kolejce i w efekcie zawieszał się. Problemu nie potrafił rozwiązać ani Prokom, ani Otago, ani nawet Oracle Polska. "Stało się jasne, że system w tej architekturze nie nadaje się do eksploatacji. Bardzo zależało mi na sukcesie całego przedsięwzięcia, nie mogłem jednak płacić za coś, co nie działa" - stwierdza Jerzy Przeworski.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200