Listy do redakcji

Trudności komunikacyjne

Niestety, dopiero dziś trafił mi w ręce Computerworld z Pańskim felietonem Trudności komunikacyjne (Jakub Chabik, Trudności komunikacyjne CW nr 9/2001).

Jak zawsze wszystkie Pana felietony czytam z wielką przyjemnością i bez większych zastrzeżeń podpisuję się pod ich treścią, tak tym razem Trudności komunikacyjne skłaniają mnie do krótkiego listu.

Podobnie jak Panu, wydawało mi się, że psychologia to nauka czysto humanistyczna, a jej przedstawiciele to ludzie chcący pomagać innym w rozwiązywaniu trudnych problemów.

Niedawno miałam jednak okazję poznać pewnego psychologa, któremu pojęcia skali pomiaru, wariancji i korelacji były o wiele bliższe niż przeciętnemu reprezentantowi nauk ścisłych. Zdaję sobie sprawę, że nie jest to sytuacja typowa i pewnie pan ten jest wyjątkiem potwierdzającym regułę. Wyjątków tych na szczęście przybywa i stąd Pana krytykę humanistów odbieram jako zbyt krzywdzącą dla wielu osób.

Kolejna sprawa to William Wharton. Zapewne przypadek sprawił, że to jego nazwisko padło jako przykład kiepskiego pisarzyny. Moim zdaniem, jest to ocena nie zasłużona i zbyt ostra. Wykształcenie informatyczne nie przeszkadza mi zachwycać się Spóźnionymi kochankami i Tatą. Polecam też Tam, gdzie spotykają się wszystkie światy. Lektura bez @, www, info- i tele- naprawdę odpręża i uspokaja.

A tak na marginesie, razem z humanistami żyjemy w jednym świecie i gdyby nie oni, dla wielu z nas nie byłoby pracy.

Ewa Krok

Szczecin

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200