Xtrade SA, spółka założona przez Optimus SA, Commerce One i BRE Bank SA, przygotowuje się do próbnego uruchomienia platformy handlu elektronicznego B2B w lipcu br. Obecnie trwają prace programistyczne i wdrożeniowe.

Okno na świat

Platforma dostarczona przez Commerce One ma głównie łączyć kupujących ze sprzedającymi. W ofercie znajdą się towary i usługi podmiotów sprzedających, ale także własne usługi dodane Xtrade, w tym badanie wiarygodności kontrahentów, ubezpieczenie transakcji, faktoring i inne. Za pośrednictwem Xtrade kupujący uzyskają także dostęp do towarów i usług oferowanych na 140 giełdach elektronicznych Commerce One działających na świecie. Rozliczenia transakcji i naliczanie prowizji będzie prowadzić BRE Bank.

Przedstawicielom Xtrade zależy na tym, aby oprogramowanie i metody wymiany danych Commerce One stały się standardami obowiązującymi w handlu elektronicznym w Polsce. Są ku temu przesłanki - oprogramowanie Commerce One jest wdrażane także przez Tele- komunikację Polską SA na giełdzie marketplanet.pl.

Licencje, usługi, prowizje

Usługi na zasadach komercyjnych Xtrade zacznie świadczyć w IV kwartale 2001 r. Początkowo oferta będzie skierowana do największych firm, które mogą zachęcić do korzystania z platformy swoich partnerów. Zarząd firmy ma nadzieję, że do końca 2001 r. z pośrednictwa platformy będzie korzystać ok. 20 podmiotów sprzedających i 15 kupujących. Według Anny Sienko, prezes Xtrade SA, firma zamierza jak najszybciej nawiązać współpracę z innymi polskimi giełdami elektronicznymi. Współpraca miałaby polegać na wzajemnym udostępnianiu katalogów ofert.

W pierwszym roku działalności ponad 80% przychodów firmy ma pochodzić ze sprzedaży licencji. Przedstawiciele Xtrade liczą, że zysk zostanie osiągnięty po 26 miesiącach komercyjnej działalności. Z czasem w przychodach wzrośnie udział usług wdrożeniowych oraz prowizji od transakcji. W trzecim roku działalności ma on przekroczyć 50%.

Na dwa sposoby

Z platformy Xtrade będzie można korzystać na 2 sposoby. Mniejsze firmy otrzymają możliwość publikowania oferty na stronach serwisu Xtrade i składania zamówień za pomocą przeglądarki. Zarówno kupujący, jak i sprzedający będą obciążani opłatami wstępnymi, sprzedający dodatkowo zapłacą prowizję.

Większe firmy będą mogły zintegrować z Xtrade swoje systemy informatyczne. To jednak będzie się wiązało z wdrożeniem odpowiedniego oprogramowania i poniesieniem opłat licencyjnych. Wartość takiego projektu - wraz ze sprzętem i usługami wdrożeniowymi - może osiągnąć nawet kilkaset tysięcy dolarów.

"Każda firma zdecyduje, jaki model współpracy jej odpowiada. Wybór konkretnej opcji będzie odzwierciedlać to, jak ważny jest dla firmy proces zakupu i jakie oszczędności będzie mogła uzyskać dzięki automatyzacji" - tłumaczy Grzegorz Łubkowski, dyrektor ds. technologii w Xtrade SA.