Dążenie do pełnej oferty

Z Patty Azzarello, wiceprezes Hewlett-Packarda i generalnym dyrektorem działu HP OpenView, rozmawia Michał Szafrański.

Z Patty Azzarello, wiceprezes Hewlett-Packarda i generalnym dyrektorem działu HP OpenView, rozmawia Michał Szafrański.

HP oferowało narzędzia do monitorowania sieci NetMetrix, które po podziale firmy trafiły do Agilent Technologies. Ta z kolei chciała odsprzedać NetMetrix firmie Fluke Networks. W serii HP OpenView pozostała luka. Czy pozbycie się NetMetrix nie było pomyłką?

Transakcja sprzedaży NetMetrix firmie Fluke Networks nie została sfinalizowana i ta linia produktów nadal znajduje się w ofercie Agilenta. My zaś wciąż zastanawiamy się, jak najlepiej wypełnić lukę po tym produkcie.

Z naszego punktu widzenia wadą NetMetrix był fakt, że jest to w dużej mierze rozwiązanie sprzętowe. Zgodnie ze strategią, jaką realizujemy w ramach rozwoju serii OpenView, poszukujemy rozwiązania programowego.

Dotychczas HP szczyciło się swoją strategią samodzielnego rozwijania produktów. Dzięki temu firma nie miała takich problemów, jak konkurent Computer Associates, który przejmuje i integruje roz- wiązania innych producentów. Od niedawna HP również kupuje inne firmy, np. Bluestone, bądź też uzupełnia własną linię produktów produktami partnerów. Czy nie spowoduje to analogicznych problemów, z jakimi musi się borykać producent Unicenter?

Sądzę, że platformy OpenView i Unicenter nadal są oferowane i rozwijane według innych modeli. W przypadku OpenView przyjęliśmy zasadę, że kompleksową platformę zarządzania można zbudować z elementów, które mogą również funkcjonować niezależnie. Klient nie musi kupować wszystkich rozwiązań naraz. Nie mamy czegoś takiego, jak framework.

To prawda, że integracja narzędzi przejmowanych firm jest trudna, ale nie było tak w przypadku Bluestone, którego rozwiązania współpracują już od dwóch lat z HP Process Manager. Rozwiązania Blue-stone weszły w skład serii produktów Netaction, którą niedawno wprowadziliśmy na rynek. Ponadto działają one w środowisku Pure Java, a więc mogą pracować na wielu platformach, integrują się z różnymi źródłami danych i są przygotowane do współpracy z platformą Microsoftu .NET. Zakup tej firmy mogą więc oceniać wyłącznie jako doskonały krok HP.

Co do innych firm, to wielu naszym partnerom zależy na integracji z OpenView. Tak jest zarówno z małymi firmami, które dzięki tej platformie mogą sprzedawać swoje rozwiązania, jak i dużymi partnerami, np. Cisco i Oracle. Oczywiście cały czas na bieżąco śledzimy sytuację na rynku i zastanawiamy się, kogo ewentualnie można przejąć w dalszej kolejności.

Nomenklatura produktów OpenView wydaje mi się bardzo zagmatwana. W skład tej serii wchodzi wiele narzędzi, których nazwa nie wyjaśnia jednoznacznie, jakie funkcje oferują. Czy HP ma pomysł na uporządkowanie tej serii rozwiązań?

Oczywiście. Z jednej strony dążymy do tego, by wszystkie produkty w jednoznaczny sposób promować pod wspólnym szyldem OpenView i zapewnić ich spójny wygląd - zwłaszcza identyczny interfejs użytkownika i zestaw raportów.

Z drugiej, w ciągu kilku miesięcy planujemy zmianę sposobu nazewnictwa.

Pojawiają się zarzuty, że OpenView jest tylko dodatkiem do rozwiązań sprzętowych HP. Faktem jest, że firma oferuje te aplikacje przede wszystkim w wersjach dla HP-UX i Windows NT. Po przejęciu firmy Sterling Software przez Computer Associates utraciliście również partnera dostarczającego narzędzia do zarządzania mainframe. Jak zamierzacie wypełnić tę lukę?

Połowa obrotów ze sprzedaży OpenView dotyczy platformy HP-UX, a druga - Solarisa i Windows NT. Obroty ze sprzedaży produktów Open-View szybciej rosną po stronie innych systemów operacyjnych niż HP-UX. Nie jest prawdą, że preferujemy platformy HP. Staramy się dostarczać narzędzia, które mogą zarządzać środowiskami heterogenicznymi.

Co do mainframe - w fazie testów beta jest nowy produkt, który umożliwi pobieranie różnego rodzaju informacji z mainframe'ów i zasilanie nimi platformy OpenView. W ciągu kilku miesięcy trafi na rynek.

W ubiegłym roku prezes HP deklarowała, że oprogramowanie jest bardzo ważną dziedziną dla firmy. Jak w kontekście tych deklaracji traktować wycofanie się z rozwijania jednego z kluczowych produktów, jakim był system poczty OpenMail?

W ub.r. przeprowadzaliśmy restrukturyzację, w ramach której zdecydowaliśmy się wycofać z pewnych dziedzin tylko po to, by skoncentrować się na innych, na których najbardziej nam zależy. Rozwój OpenMail nie był tak ważny dla HP, jak przejęcie firmy BlueStone i inwestycje w OpenView, szczególnie w zakresie rozszerzenia funkcjonalności z zarządzania wyłącznie infrastrukturą do zarządzania usługami i transakcjami.

Czego brakuje OpenView?

Najważniejsze rozszerzenia znajdą się w serii Netaction. Chcielibyśmy niebawem dostarczyć narzędzia, które ułatwią tworzenie aplikacji i usług dla tej platformy middleware.

OpenView będziemy usprawniać w dwóch zakresach. Pierwszy to zarządzanie transakcjami. Obecnie umiemy podzielić już całą transakcję na etapy, które mają wpływ na "ogólny poziom zadowolenia" użytkownika z danej usługi, ale musimy jeszcze usprawnić analizę problemów w realizacji transakcji w Internecie, tzn. poza infrastrukturą należącą bezpośrednio do dostawcy usług.

Drugi zakres usprawnień dotyczy zarządzania pamięciami masowymi. Wprowadziliśmy już pierwsze narzędzia w tej dziedzinie, ale zamierzamy jeszcze poszerzać ich funkcjonalność.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200