W teście TPC-H pierwsze miejsce zajęła baza danych IBM DB2 EEE v7.2 działająca na Linuxie.

Test dotyczył baz danych w kategorii do 100 GB. Został przeprowadzony na cztero-węzłowym klastrze Linuxa (odmiana RedHat, jądro 2.4.3), złożonym z 4 serwerów SGI 1450, z których każdy był wyposażony w 4 procesory Pentium III Xeon i 4 GB pamięci RAM. Osiągnięto wynik 2 733.8 QphH@100GB, przy cenie zestawu 948 966 USD - daje to współczynnik "cena do wydajności" 347 USD. Warto dodać, że drugi w rankingu wynik (Windows 2000/SQL Server 2000) na dwukrotnie słabszym sprzęcie Intela wyniósł 1699.8. IBM ogłosił, że nowa wersja DB2 była dostrojona do potrzeb testu. Przeprojektowano np. elementy związane z obsługą pamięci podręcznej. Warto dodać, że kernel Linuxa 2.4.3 nie potrafi w pełni wykorzystać takiej konfiguracji sprzętowej, na jakiej była uruchamiana baza. Umożliwiła to dopiero nakładka ProPack 1.5, opracowana przez SGI we współpracy z RedHat. Jest to specjalne rozszerzenie certyfikowane dla kilku odmian Linuxa, które zawiera udoskonalone wsparcie architektury wieloprocesorowej SMP i mechanizm PAGG, pozwalający tworzyć agregaty procesów (np. definiować grupy podobnych procesów), a następnie zarządzać nimi. Dodatkowe zmiany wprowadza motor DB2, który - zdaniem przedstawicieli IBM - zwiększa skalowalność systemu.

Co w rzeczywistości wynika z tego testu? Po pierwsze, Linux został potraktowany jako poważna platforma biznesowa, na której opłaca się pokazywać wydajność swojego produktu. Po drugie, patrząc na dokładną cenę zestawu, okazuje się, że opłata za licencję systemu operacyjnego jest nieistotna w porównaniu z kosztem licencji DB2 (314 tys. USD ) i sprzętu (458 tys. USD). Dla porównania, w przypadku rozwiązania Microsoftu koszt oprogramowania wyniósł 17 tys. USD.