Windows na odległość

Microsoft i Cyrix udostępniły wersje testowe aplikacji, umożliwiające pracę z aplikacjami Windows w trybie terminalowym.

Microsoft i Cyrix udostępniły wersje testowe aplikacji, umożliwiające pracę z aplikacjami Windows w trybie terminalowym.

Mimo że system operacyjny Windows jest najpopularniejszym systemem wykorzystywanym w sieciach korporacyjnych, to zapowiadana przez firmy Oracle, Netscape i Sun rewolucja technologiczna związana z komputerami sieciowymi może zmienić tę sytuację. Gdyby komputery NC zostały zaaprobowane przez środowisko biznesowe, to wpłynęłoby na pozycję systemów Microsoftu. Nic więc dziwnego, że firma ta pragnie zabezpieczyć się przed taką ewentualnością, wprowadzając na rynek oprogramowanie Terminal Server (kodowo znane pod nazwą Hydra), umożliwiające komputerom o małej wydajności uruchamianie w trybie terminalowym wymagających aplikacji Windows (o problemie dostępu do serwera Windows NT w trybie terminalowym pisaliśmy już w nr. 35 Computerworlda z ub.r. w artykule opisującym oprogramowanie WinFrame firmy Citrix). W pracach nad Terminal Serverem (znajdującym się obecnie w fazie testów beta) pomaga Microsoftowi Citrix Systems, firma od dawna oferująca już takie rozwiązanie, pracujące na bazie Windows NT Server 3.51. Citirix opracowuje specjalny dodatek do Terminal Servera o kodowej nazwie Picasso, który umożliwi uruchamianie aplikacji Windows na praktycznie dowolnej innej platformie systemowej.

Bezdyskowy terminal

Idea pracy Terminal Servera jest zbliżona do sposobu, w jaki pracują bezdyskowe stacje robocze, które uruchamiają aplikacje unixowe na zdalnym serwerze. Korzyści, jakie osiąga się dzięki takiemu rozwiązaniu, są oczywiste: przetwarzanie związane z obsługą pracy aplikacji przeniesione jest na serwer, dzięki czemu klientami takiego systemu mogą być nawet komputery o bardzo małej wydajności. Nie muszą mieć one nawet szybkiego podłączenia do sieci komputerowej, ponieważ między nimi a serwerem przekazywane są tylko informacje o wpisywanych z klawiatury znakach, ruchach myszką oraz zawartości ekranu. Wszystkie pliki i aplikacje uruchamiane są bezpośrednio na serwerze i nie są przesyłane przez sieć.

Dzięki modułowi Picasso, który będzie rozszerzać funkcjonalność Terminal Servera, nie będzie miało praktycznie znaczenia, jaki system operacyjny jest zainstalowany na stacji klienckiej. Umożliwi to użytkownikom korporacyjnym dostęp do aplikacji Windows z większej liczby platform systemowych.

Podczas pierwszych testów wersji beta Terminal Server umożliwiał dosyć dobry zdalny dostęp do aplikacji Windows, ale miał problemy z zapewnieniem krótkiego czasu odpowiedzi aplikacji na wpisywane z klawiatury znaki bądź też ruchy wykonywane za pośrednictwem myszki. Opóźnienia w przekazywaniu ekranu do stacji roboczej podobne były do tych, jakich doświadcza się podczas pracy z oprogramowaniem zdalnego dostępu, takim jak Norton pcAnywhere.

Oprogramowanie ma także dosyć duże wymagania sprzętowe. W testach wykorzystywany był dwuprocesorowy serwer Pentium Pro 200 MHz z 256 MB RAM. Mógł on obsłużyć efektywnie ok. 30 podłączonych jednocześnie komputerów klienckich, uruchamiających na nim po jednej aplikacji. Serwer ten nie realizował przy tym innych zadań niż obsługa zdalnych użytkowników.

Zarządzanie

Terminal Server oferuje kilka ciekawych i przydatnych funkcji administracyjnych. Pozwala monitorować sesje komunikacyjne wszystkich użytkowników, a także poszczególne procesy, które są przez nich uruchamiane na serwerze. Możliwe jest w dowolnej chwili przerwanie pracy użytkownika na serwerze (to robi administrator) lub też odłączenie użytkownika od serwera, pozostawiając jego sesję aktywną (to może zrobić użytkownik). Dzięki tej ostatniej funkcji użytkownicy mogą, wychodząc z pracy, uruchomić na serwerze np. proces kalkulacji złożonych danych i po przyjściu następnego dnia rano, ponownie połączyć się z serwerem w celu obejrzenia rezultatów i kontynuowania pracy.

Terminal Server umożliwia zakazanie uruchamiania pewnych aplikacji na serwerze, ale na bieżącym etapie funkcja ta działa w odniesieniu do wszystkich użytkowników. Niemożliwe jest rozdzielenie różnych uprawnień do uruchamiania aplikacji między użytkowników. Funkcjonalność ta ma być dostępna w chwili pojawienia się pakietu Zero Administration Kit dla Windows NT.

Inną cechą Hydry jest możliwość przeniesienia kont użytkowników systemu NetWare do bazy SAM (Security Account Manager) Windows NT. Dzięki temu użytkownicy sieci NetWare mogą w taki sam sposób korzystać z Terminal Servera, jak użytkownicy domeny Windows NT.

Jednak funkcja kopiowania kont działa tylko w przypadku systemu NetWare pracującego w trybie bindery. Poza tym, aby działała poprawnie wymagane jest, by Terminal Server zainstalowany był na podstawowym kontrolerze domeny (PDC) Windows NT. Jeśli bowiem narzędzie do przenoszenia kont zostanie użyte na innym serwerze, to informacje o kontach użytkowników NetWare będą skopiowane, ale do lokalnej bazy kont danego serwera NT, a nie wspólnej listy kont domeny. Takie działanie nie tylko nie ułatwia zadania administratorowi, ale dodatkowo utrudnia mu pracę, gdyż musi on zarządzać kilkoma bazami kont użytkowników.

Powrót malarza

Choć Terminal Server jest przeznaczony do współpracy z komputerami wyposażonymi w system operacyjny Windows, to dzięki dodaniu do niego modułu Picasso firmy Citrix może on współpracować z praktycznie dowolną inną platformą systemową. Wersja beta Hydry nie umożliwia jeszcze współpracy ze specjalnymi terminalami Windows (chociaż taką funkcjonalność produkt ten ma oferować w pełnej wersji), toteż do współpracy z takim terminalem wykorzystano Picasso.

Komponent ten nie sprawiał praktycznie problemów. Dostarczany jest z odpowiednim modułem plug-in, który wzbogaca funkcjonalność Microsoft Management Console o możliwość zarządzania Picasso. Dzięki takiej integracji wszystkie zadania administracyjne można zrealizować z jednego miejsca za pośrednictwem jednego narzędzia.

Picasso ma dodatkową funkcję, która zainteresuje szczególnie dużych klientów Microsoftu, instalujących u siebie więcej niż jeden serwer wyposażony w oprogramowanie Terminal Server. Produkt firmy Citrix pozwala bowiem dystrybuować sesje klienckie między różnymi serwerami w zależności od ich aktualnego obciążenia. Dzięki temu wszystkie serwery mogą być obciążone w równomierny sposób, tak więc ich wydajność będzie zawsze optymalna i maksymalna, jaką mogą uzyskać w danej chwili podłączone do nich stacje klienckie.

Podsumowanie

Terminal Server w połączeniu z Picasso, mimo niedopracowań widocznych w wersji beta, należy uznać za produkt spełniający stawiane mu wymagania. Zdalna praca z aplikacjami pakietu Office pracującymi na serwerze nie nastręczała praktycznie trudności (poza wspomnianymi opóźnieniami w przesyłaniu danych).

Premiera nowego produktu Microsoftu jest zapowiadana na połowę br. Będzie on współpracować z Windows NT Server 4.0 i przydatny będzie szczególnie tym firmom, które rozważają, w jaki sposób wykorzystać stare, mało wydajne komputery, a także chciałyby umożliwić stacjom unixowym dostęp do aplikacji Windows.

Terminal Server pozwala także w łatwy sposób tworzyć bezpieczne stanowiska pracy - nie wyposażone w lokalny dysk twardy, napęd dyskietek czy jakikolwiek inny nośnik umożliwiający skopiowanie firmowych danych. Przy odpowiednim zabezpieczeniu serwera oraz ograniczeniu praw użytkowników wszystkie dane będą mogły być przekazywane tylko w ramach tego serwera - bez potrzeby ich kopiowania poza nim.

--------------------------------------------------------------------------------

Terminal Server beta

Producent: Microsoft

http://www.microsoft.com

Platforma: Windows NT Server 4.0 na serwerze Pentium z minimum 32 MB RAM

Cena: nie ustalona

Data premiery: pierwsza połowa br.

Picasso 1.0 beta

Producent: Citrix

http://www.citrix.com

Platforma: serwer, na którym pracuje Terminal Server

Cena: nie ustalona

Data premiery: pierwsza połowa br.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200