NASK jak Microsoft

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta wszczął postępowanie przeciwko Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta wszczął postępowanie przeciwko Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej.

ATM, Internet Technologies i SM-Media - firmy oferujące dostęp do Internetu - wystąpiły wspólnie do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta, oskarżając Naukową i Akademicką Sieć Komputerową (NASK) o stosowanie praktyk monopolistycznych. Żadna z tych firm nie korzysta już z usług NASK-u, lecz usługodawcy internetowi nie chcą się pogodzić z wysokością kwot na fakturach, wystawionych przez tę instytucję, które określają jako "nieuczciwe". Po wprowadzeniu kontrowersyjnego cennika na początku 1996 r., NASK naliczała ceny, taryfikując liczbę przesyłanych bajtów, a nie uzależniała jej, jak poprzednio, od przepustowości łącza. "W pewnym okresie naliczono nam tyle przesłanych danych, że przekraczało to dwukrotnie fizyczną pojemność łącza" - twierdzi Darek Wichniewicz z ATM. Nie zaprzecza temu NASK, licząca wszystkie pakiety wysłane do odbiorcy na przyjętych przez siebie zasadach, niezależnie od tego, czy ten kiedykolwiek je otrzymał. Brak wiarygodnych procedur weryfikacji wysokości wystawionych rachunków stanowi podstawowy zarzut firm internetowych pod adresem NASK-u.

Firmy zapłaciły tylko należności części faktur (np. szacując samodzielnie "rozsądną" wysokość opłat), co jednak nie zadowoliło NASK-u. Prowadzone postępowania ugodowe nie przyniosły żadnych rezultatów. NASK bezskutecznie próbowała wystawić nie zapłacone długi na giełdzie. Faktury opiewające na kilkaset tys. zł nadal są nie uregulowane.

W tej sytuacji trzy zainteresowane firmy zdecydowały się w III kwartale ub.r. wystąpić do Urzędu, otrzymując odpowiedź pozytywną. Procedura wyjaśniającą zakończyła się wszczęciem postępowania antymonopolowego pod koniec grudnia ub.r.

"Zanim podłączyliśmy się do sieci Polpak-T, stanowiącej alternatywę wobec sieci NASK, trudno było nam występować do Urzędu. Obawialiśmy się bowiem, że NASK może pozbawić nas dostępu do Internetu, a to zagroziłoby istnieniu mojej firmy" - twierdzi Rafał Plutecki, prezes Internet Technologies. Dzisiaj NASK zachowała pozycję monopolisty w zakresie zarządzania numerami IP, należącymi do domeny narodowej *.pl. Stanowi to znaczne utrudnienie dla innych operatorów zamierzających budować własne łącza zagraniczne - zagraniczni użytkownicy Internetu, docierając do polskich serwerów, muszą korzystać z sieci NASK. Sprawa ta nie jest jednak przedmiotem rozpoczętego postępowania antymonopolowego.

Obudzić się na czas

Szkoda że Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta tak późno zainteresował się pamiętną sprawą cennika internetowego. Urząd czekał ponad dwa lata na oficjalne skargi ze strony firm poszkodowanych działaniem NASK-u i wszczął postępowanie, gdy sytuacja na internetowym rynku diametralnie się zmieniła. Dzisiaj, gdy działa wielu niezależnych operatorów, trudno NASK określić jako internetowego monopolistę, zaś postępowanie Urzędu sprowadza się do zadawnionego sporu kilku firm o nie zapłacone faktury.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200