Przegląd prasy

Z frontu outsourcingu

Odpowiedź na pytanie o przyszłość outsourcingu i modelu ASP jest prawie taka sama, jak odpowiedź Radia Erewań na pytanie czy to prawda, że na Placu Czerwonym rozdawane są mercedesy. Zasadniczo rynek usług ASP i outsourcingu może spotkać się z pozytywną reakcją rynku i odnieść sukces, ale... jeszcze nie teraz, lecz za kilka lat. Nie jako oddanie firmie zewnętrznej całkowitego panowania nad korporacyjną informatyką, ale jako oddanie wybranych fragmentów infrastruktury teleinformatycznej wyspecjalizowanym firmom. Nie każdy taki projekt zakończy się sukcesem, lecz zaledwie od 35% - w przypadku całkowitego outsourcingu, do 77% - w przypadku outsourcingu częściowego. Nie każda wreszcie aplikacja nadaje się do oddania w outsourcing.

Firma doradczo-badawcza Ovum ocenia, że za 5 lat jednym z najważniejszych obszarów outsourcingu będzie utrzymywanie portali, witryn internetowych i rynków elektronicznych.

Niejednoznaczne są przyczyny, dla których przedsiębiorstwa decydują się na oddanie w outsourcing niektórych elementów systemów informatycznych. Zgodnie z badaniem Forrester Research, 86% ankietowanych przedsiębiorstw podaje konieczność skorzystania z umiejętności nie posiadanych przez informatyków zatrudnionych już w firmie i jednocześnie trudno dostępnych na rynku, 43% oczekuje możliwości szybszego wdrożenia, a więc również szybszego wejścia na rynek, 28% liczy na obniżenie kosztów, a 24% nie chce poświęcać uwagi procesom, w których się nie specjalizuje (możliwe było udzielenie kilku odpowiedzi).

Firmy typu MSSP (Managed Security Service Provider - dostawca usług bezpieczeństwa) mają nadzieję na zdobycie rynku w związku z brakiem specjalistów. Szczególnie w Stanach Zjednoczonych, gdzie usługi specjalistów ds. bezpieczeństwa systemów informatycznych są drogie i trudno dostępne, a firmy przykładają do procedur bezpieczeństwa dużą wagę. Wyodrębnienie się tego rodzaju usługodawców z amorficznej masy firm outsourcingowych jest również sygnałem nowego trendu: ponownego określania przez nie swojej tożsamości, koncentrowania się na wybranym fragmencie rynku (VSP - Vertical Service Providers - dostawcy usług skierowanych do konkretnych branż) lub konkretnym rodzaju usługi (np. SSP - Storage Service Provider - firma oferująca wynajem dysków pamięci).

Obecnie tylko tego rodzaju firmy są w stanie zainteresować fundusze venture capital, których inwestycje w firmy ASP w I kwartale 2001 r. wyniosły zaledwie 120 mln USD (w porównaniu z 450 mln USD w I kwartale 2000 r. i 340 mln USD w IV kwartale 2000 r.). Za interesujące i potencjalnie dochodowe obszary usług uznawane są ponadto: zarządzanie oprogramowaniem umożliwiającym współpracę dostawców i odbiorców poprzez Internet (warunkiem jest, by usługodawca był jednocześnie producentem oprogramowania, co zapewnia mu unikalność, zwiększoną lojalność klienta i zróżnicowanie w stosunku do pozostałych oferentów) oraz administrowanie systemami poczty elektronicznej (nie wymaga dostosowywania aplikacji do potrzeb klienta, co jest piętą achillesową większości firm ASP).

Brak sukcesu wielu firm outsourcingowych miał swoje przyczyny właśnie w błędnym założeniu, że klientom można zaoferować zaawansowane aplikacje typu ERP, nie dostosowując ich jednocześnie do ich unikalnych potrzeb. Powtarzalność miała być receptą na zyskowność dostawców, ale okazała się metodą na odstraszenie klientów. Nie jedyną.

Spośród tych, którzy zdecydowali się na outsourcing, ale uznali go za porażkę, 40% stwierdziło, że poziom serwisu uległ gwałtownemu obniżeniu (badanie przeprowadziła Giga Information Group). Zgodnie z odpowiedziami 37% ankietowanych, koszt outsourcingu był wyższy niż się spodziewano, 34% odkryło, że ich dostawca nie ma pojęcia o ich biznesie, 31% nie mogło doczekać się reakcji na swoje potrzeby, 29% nie zauważyło, aby związek z dostawcą zmieniał się zgodnie z ich potrzebami, a 20% nie było w stanie kontrolować metod zarządzania swoją strukturą informatyczną.

--------------------------------------------------------------------------------

Red Herring, 14 sierpnia 2001 r.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200