W głębi, na krawędzi

Nie ma chyba nikogo, kto oparłby się pięknu morskiego dna tuż przy brzegu. Gdy pierwszy raz zanurkowałem w przejrzystych wodach Adriatyku, a moim oczom ukazał się podwodny świat w całej swojej krasie - ławice ryb skrzących się w słońcu, kraby zwinnie przemykające między kamieniami, jeżowce groźnie prezentujące swoje kolce z kruchych muszli, ślimaki leniwie obserwujące świat z zakamarków - dosłownie zaparło mi dech w piersiach (i to nie tylko dlatego że zajęło mi trochę czasu, zanim nauczyłem się dobrze korzystać z maski i rurki). Bogactwo morskiej przyrody było tak duże i różnorodne, że nie sposób było pozostać obojętnym wobec tego fenomenu.

Nie ma chyba nikogo, kto oparłby się pięknu morskiego dna tuż przy brzegu. Gdy pierwszy raz zanurkowałem w przejrzystych wodach Adriatyku, a moim oczom ukazał się podwodny świat w całej swojej krasie - ławice ryb skrzących się w słońcu, kraby zwinnie przemykające między kamieniami, jeżowce groźnie prezentujące swoje kolce z kruchych muszli, ślimaki leniwie obserwujące świat z zakamarków - dosłownie zaparło mi dech w piersiach (i to nie tylko dlatego że zajęło mi trochę czasu, zanim nauczyłem się dobrze korzystać z maski i rurki). Bogactwo morskiej przyrody było tak duże i różnorodne, że nie sposób było pozostać obojętnym wobec tego fenomenu.

Długo później dowiedziałem się, że obfitość form życia wzmaga się na granicy ekosystemów, czyli właśnie w takich miejscach, jak morski brzeg, krawędź lasu czy strumień przepływający przez pole uprawne. Prawo to stosuje się też do informatyki - najciekawsze osiągnięcia tej dziedziny powstają na jej styku z innymi naukami. I tak podwaliny Internetu nie przez przypadek powstały w największym laboratorium fizycznym świata - genewskim CERN. Przełom, polegający na uczynieniu maszyn przyjaznymi dla człowieka, zdarzył się dopiero wtedy, gdy z informatykami zaczęli pracować psychologowie. Podobnie zintegrowane systemy wspomagające zarządzanie powstały na styku informatyki i ekonomii.

Myśli te nieustannie krążą mi po głowie, gdy czytam artykuł Jarosława Badurka Koniec zawodu informatyka (CW 26/2001). Zgadzając się z jego zasadniczymi tezami, myślę jednak, że nie zawiera on całej prawdy. Na wąsko specjalizowanych inżynierów czekają wąsko specjalizowane, techniczne zadania. Rozwój informatyka "w głąb" tej dziedziny, jakkolwiek nieuchronny, nie musi być wcale korzystny. Rola wykonawcy konkretnych poleceń nie jest karierą, jaka marzyłaby mi się w przyszłości.

Mam zaszczyt znać osobiście paru informatyków, którzy odnieśli sukces. Różnie jest on mierzony - stanowiskiem, wysokością dochodów, liczbą cytowanych w światowych bazach publikacji naukowych albo po prostu autorytetem w środowisku. Wszyscy ci ludzie są prawdziwymi osobowościami; charakteryzują się ciekawą przeszłością edukacyjną i zawodową, niecodzienną pasją, jednocześnie pięknym i precyzyjnym językiem oraz wielką kulturą. Wszystkich też cechuje horyzont intelektualny, dalece wykraczający poza dziedzinę znaną im ze studiów i pracy zawodowej. Myślę, że ludzie ci odnieśli sukces, bo najciekawsze problemy, najbardziej inspirujące rozwiązania i największe wyzwania czekają na krawędzi informatyki, a nie w jej głębi. Tak jak w morzu, gdzie życie najbardziej kwitnie tuż przy brzegu, a nie w ciemnej, zimnej i niedostępnej toni.

Dwie dziedziny nauki pozostają szczególnie obiecującymi partnerami dla informatyki. Pierwsza to biologia - już dziś mówi się o obliczeniach na DNA czy szerokim stosowaniu algorytmów genetycznych, a firmie Celera udało się odczytać ludzki genom dzięki zastosowaniu zaawansowanych rozwiązań software'owych i komputerów o potężnej mocy obliczeniowej. Drugą dziedziną jest humanistyka - przede wszystkim socjologia i psychologia. Tutaj jednak nadal nie widać partnerów "z tej drugiej strony", którzy byliby w stanie nawiązać dialog z informatykami. Przyczyny szeroko opisywał Computerworld w cyklu artykułów.

Życzę więc informatykom przede wszystkim poszerzenia horyzontów na inne dziedziny wiedzy, bo tam czekają największe nagrody dla ich ciekawskich umysłów. I życzę też, aby mieli w te wakacje szansę podziwiania piękna i obfitości życia w przejrzystych wodach przybrzeżnych ciepłych mórz.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200