Biznes wśród zbiorów

Na potrzeby bibliotek, archiwów i muzeów w Europie Zachodniej i Ameryce Północnej pracuje wiele firm komputerowych. Z gromadzeniem, opracowywaniem i udostępnianiem zbiorów związany jest spory segment przemysłu elektronicznego i informatycznego. Czy instytucje te staną się znaczącym klientem branży IT również w Polsce?

Na potrzeby bibliotek, archiwów i muzeów w Europie Zachodniej i Ameryce Północnej pracuje wiele firm komputerowych. Z gromadzeniem, opracowywaniem i udostępnianiem zbiorów związany jest spory segment przemysłu elektronicznego i informatycznego. Czy instytucje te staną się znaczącym klientem branży IT również w Polsce?

Internet Librarian International to coroczna konferencja bibliotekarzy i pracowników ośrodków informacji naukowej. Od trzech lat odbywa się w Londynie w olbrzymiej hali Olimpia 2. Spotykają się na niej specjaliści z całego świata, zainteresowani wykorzystaniem najnowszych technologii cyfrowych w działalności bibliotek. Program nie ogranicza się do naukowych referatów i teoretycznych dyskusji. Jego integralną częścią są targi firm oferujących produkty mogące znaleźć zastosowanie w działalności bibliotecznej lub tworzone z myślą o takim ich przeznaczeniu. Swoje stoiska mają producenci sprzętu komputerowego, oprogramowania, baz danych, systemów zapewniających bezpieczeństwo zbiorów i danych. Obecni są wydawcy elektronicznych książek i czasopism, CD-ROM-ów i serwisów bibliograficznych online.

Największe firmy informatyczne świata sponsorowały Kongres European University Information Systems, który odbył się również w marcu tego roku w Berlinie. Jednym z jego głównych tematów były biblioteki i multimedia w erze cyfrowej. Podczas obrad referaty wygłaszali nie tylko bibliotekarze, lecz także przedstawiciele prywatnych firm oferujących produkty i usługi dla bibliotek, pracownicy ośrodków obliczeniowych i centrów multimedialnych.

W oczekiwaniu na koniunkturę

Okazją do zaprezentowania oferty firm działających na polskim rynku mogłaby być zorganizowana w czerwcu w Bibliotece Narodowej ogólnopolska konferencja Komputeryzacja archiwów, biblio- tek i muzeów. Stan obecny i perspektywy. Organizatorzy nie uznali za celowe uzupełnienia jej programu przeglądem sytuacji na rynku. Uczestnicy mogli w kuluarach zapoznać się z propozycjami kilku firm, które same wyraziły chęć ustawienia stoisk.

"Jesteśmy tutaj obecni, bo uważamy, że to rozwojowy rynek, widać na nim ożywienie" - mówi Krzysztof Henne z firmy Max Elektronik, producenta systemu bibliotecznego ProLib i oprogramowania dla archiwów ProMax. Jego zdaniem, coraz bardziej potrzebne będą nie tylko programy do katalogowa- nia książek, ale też programy multimedialne do opisu i prezentacji innych rodzajów dokumentów, np. fotografii, filmów, skanów itp.

Na zyski w przyszłości liczą też przedstawiciele firmy Xerox, która prezentowała specjalną kamerę do bezinwazyjnego skanowania starodruków. "Widać było duże zainteresowanie tym urządzeniem" - mówi Ryszard Gorzela, menedżer z Xeroxa. Dysponująca podobną kamerą firma prywatna w Grazu kopiuje na podstawie umowy z biblioteką najciekawsze starodruki i sprzedaje je w postaci reprintów lub na CD-ROM-ach. "Liczymy, że w przyszłości biblioteki będą dysponowały odpowiednimi środkami na zakupy. Jesteśmy również zainteresowani propozycjami różnych form współpracy" - dodaje Ryszard Gorzela. Podobną opinię wyraża Grzegorz Skalski z firmy Gremar, będącej dystrybutorem programu muzealnego MobyDoc. "Inwestycje w systemy komputerowe są dzisiaj ograniczone słabą sytuacją finansową muzeów" - twierdzi. - "Liczymy, że obecne kontakty zaprocentują w przyszłości".

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200