Przegląd prasy zagranicznej

Grudniowy Forbes odwołuje się do słynnego prawa Moore'a, mówiącego o tym, że co 18 miesięcy podwaja się moc produkowanych procesorów. Okazuje się, że w rzeczywistości nie zawsze udaje się dzięki większej mocy procesorów zwiększyć dwukrotnie wydajność komputerów. Prawo Moore'a nie obejmuje bowiem szybkości pracy procesorów z pamięciami DRAM.

W poszukiwaniu złota

Grudniowy Forbes odwołuje się do słynnego prawa Moore'a, mówiącego o tym, że co 18 miesięcy podwaja się moc produkowanych procesorów. Okazuje się, że w rzeczywistości nie zawsze udaje się dzięki większej mocy procesorów zwiększyć dwukrotnie wydajność komputerów. Prawo Moore'a nie obejmuje bowiem szybkości pracy procesorów z pamięciami DRAM.

Nad korektą zasad wymyślonych przez jednego z założycieli Intela pracuje mała amerykańska firma Rambus. Opatentowane przez nią urządzenie steruje sygnałami między układem logicznym a układem pamięci. Ponadto steruje także akcjami Rambusa, których wartość pięciokrotnie przekroczyła cenę, za którą je oferowano. Wartość spółki, której obroty nie przekraczają 56 mln USD, wynosi 1,3 mld USD, co daje ok. 9 mln USD na pracownika, więcej niż w firmie Microsoft. Obecnie Intel i Samsung muszą płacić równowartość 1,5% sprzedawanego procesora jako opłatę patentową. Dzięki temu już za kilka lat Rambus będzie miał udział w sprzedaży ponad połowy wszystkich procesorów na świecie.

Złote runo czeka także tych, którzy w bankach obracają gotówką. Rewolucja pieniężna dokona się w dwóch etapach. W pierwszym pieniądze zostaną zastąpione przez elektroniczne portmonetki. W drugim wszystkie transakcje dokonywane będą po internetowym drucie. The Economist wskazuje, że brak aplauzu publiczności dla internetowych zakupów nie oznacza fiaska samej idei - "Na karty kredytowe musieliśmy czekać aż 30 lat".

Gdzie jeszcze ukryte są kopalnie złota dla przedsiębiorców chcących zainwestować w technologię informatyczną? W wojsku. Amerykanie nie są - jak podaje The Economist - zbyt odlegli wizji, w której jeden generał prowadzi wojnę światową na podobieństwo gracza przy konsoli strategicznego symulatora. Charles Grant z tygodnika podaje 3 elementy współczesnego systemu dowodzenia, których integracja ma nastąpić do końca 2000 r. Po pierwsze, "biały i czarny" wywiad. Potem elektroniczne systemy dowodzenia, pobierające informacje i desygnujące cele. Po trzecie wreszcie inteligentna, ale brutalna siła, zdolna zniszczyć każdy cel w dowolnym miejscu i czasie z precyzją chirurga. Wizja generała z filmu Dr. Strangelove Stanleya Kubricka zaczyna blednąć.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200