Technika IP multicast czeka na odkrycie

Brak narzędzi zarządzających, problemy ze współdziałaniem i niedojrzałe protokoły spowalniają wzrost popularności technik zapewniających oszczędne wykorzystanie pasma.

Brak narzędzi zarządzających, problemy ze współdziałaniem i niedojrzałe protokoły spowalniają wzrost popularności technik zapewniających oszczędne wykorzystanie pasma.

W latach osiemdziesiątych i wczesnych dziewięćdziesiątych dostępność telefonii komórkowej była ograniczona. W roku 2000 niemal każdy może korzystać z tego typu łączności.

Technika IP multicast czeka na odkrycie

Multicast kontra unicast

Dzisiejszy stan techniki IP multicast jest podobny do wczesnej technologii telefonii komórkowej - jest użyteczna i osiągalna, lecz nie wszechobecna.

Mimo że ma wyraźne zalety lepszego wykorzystania pasma niż inne typy transmisji, technika IP multicast nie spełniła oczekiwań, jakie z nią wiązano, gdy po raz pierwszy przedstawiono jej ideę.

Techniki multicast można użyć do przesyłania danych z jednego źródła do wielu odbiorców jednocześnie lub z wielu źródeł do wielu źródeł dla komunikacji serwer-klient lub aplikacja-aplikacja. Przykładem takich danych są strumienie medialne, notowania giełdowe lub uaktualnienia stanów magazynowych. W odróżnieniu od częściej stosowanej techniki unicast, która wymaga oddzielnych połączeń dla każdego użytkownika, technika multicast zadowala się jednym połączeniem dla wszystkich użytkowników.

Eliminując zbędny dostęp do tych samych danych, technika ta redukuje ruch w sieciach korporacyjnych. Zmniejsza również obciążenie serwerów.

Pomimo tych zalet istnieje wiele przeszkód na drodze stosowania techniki IP multicast jako dominującego środka dostarczania danych. Warunkiem wprowadzenia tej techniki jest to, aby routery i przełączniki zainstalowane pomiędzy źródłem (najczęściej serwerem) a miejscem przeznaczenia (najczęściej komputerem PC użytkownika) były przystosowane do trybu multicast. Jest to problem dla przedsiębiorstw posiadających przestarzały sprzęt, stosujących jeszcze huby, a nie przełączniki.

Jeśli przedsiębiorstwo ma sieć wyposażoną w sprzęt umożliwiający transmisje multicast, to napotyka na przeszkodę wynikającą z braku narzędzi zarządzających, które są w stanie zapewnić prawidłowe jej działanie.

Poważniejszy problem stanowi stosowanie techniki IP multicast przez Internet, gdzie brak jest pojedynczych jednostek sterujących całą infrastrukturą. W USA dostawcy usług sieci szkieletowych, tacy jak UUNET, Qwest i Sprint, oferują w swoich sieciach multicast, ale już mniejsi dostawcy są opóźnieni w implementacji tej techniki.

Część problemów ma charakter techniczny. Protokoły, takie jak MBGP (Multicast Border Gateway Protocol), który został opracowany, by ułatwić transmisję ruchu pomiędzy sieciami dwu dostawców usług internetowych, są jeszcze w takcie doskonalenia.

W celu nadania większego tempa rozwojowi techniki multicast Cisco wspomaga prace nad standardem PIM (Protocol Independent Multicast), który obecnie ma status Internet Draft organizacji IETF. Podstawowymi zaletami standardu PIM jest to, że działanie jego nie zależy od żadnego protokołu routingu i że jest idealny dla dużych i małych sieci korporacyjnych. Inne protokoły IP multicast zależą od niektórych protokołów routingu, takich jak RIP (Routing Information Protocol) lub OSPF (Open Shortest Path First).

Implementacja protokołu PIM może się różnić w zależności od producenta. Stąd nie ma pewności, że urządzenia pochodzące od różnych producentów będą współdziałać. Nie ma też pewności, że implementacje już istniejące nawiążą kontakt z innymi wersjami implementacji. Implementację komplikuje również to, że IP multicast został zaprojektowany jako niezależny model.

Obecnie brak jest rzeczywistych zabezpieczeń ruchu multicast. Problem tkwi w tym, jak zapewnić dowolnemu nadawcy pozwolenie wysłania do danej grupy. Jest to szczególnie skomplikowane dla użytkownika zlokalizowanego u jednego dostawcy usług internetowych, który chce rozesłać informację do grupy zlokalizowanej u innego dostawcy, poprzez trzeciego dostawcę, który znajduje się pośrodku. Ponieważ IP multicast jest rozgłaszany z użyciem adresów IP klasy D obawy budzi jego skalowalność. Do określenia swojej ścieżki poprzez sieć multicast używa „drzew routingu” (routing trees). Ponieważ liczba adresów klasy D jest ograniczona, to można się spodziewać, że z ogromnym wzrostem popularności techniki multicast zabraknie tych adresów.

Firma Cisco, będąca jednym z czołowych rzeczników IP multicast, twierdzi, że 50 proc. przedsiębiorstw zrzeszonych w Fortune 500 używa tej techniki do dystrybucji informacji. Jakiekolwiek urządzenie, które wykonuje oprogramowanie routingu przedsiębiorstwa (IOS wersji 10.2 lub późniejszej), jest przystosowane do obsługi multicastu, mimo że funkcja ta nie jest włączona domyślnie.

Zdaniem specjalistów IETF technika multicast czyni stałe postępy. Można zaobserwować połączenie serwerów i usług mające na celu łączenie technik unicast i multicast, by zapewnić jak najbardziej efektywne dostarczanie danych. Przyjmując ten scenariusz, korporacje mogą rozsyłać dane przez sieć tak daleko, jak tylko jest to możliwe, a następnie użyć techniki unicast w celu osiągnięcia tych miejsc, które są niedostępne przez multicast.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200