Ponieważ przeciętny użytkownik zaczyna się denerwować, gdy musi dłużej niż 10–15 sekund czekać na stronę WWW, to wydaje się czymś oczywistym, że wydajność odgrywa w środowisku webowym decydującą rolę. Wymyślono więc technologię buforowania danych odbieranych z Weba, co skraca czas oczekiwania na wyświetlenie wskazanej w przeglądarce strony WWW i powoduje, że aplikacje webowe wykorzystują w mniejszym stopniu przepustowość sieci WAN i łączy sprzęgających sieć LAN z usługodawcą internetowym.

Bufor webowy, szczególnie gdy jest zainstalowany w odpowiednim miejscu sieci, przynosi wiele korzyści. Strony WWW są wtedy dostarczane bardzo szybko, obciążenie łącza WAN spada nawet dwukrotnie, nie mówiąc już o tym, że włamywacze komputerowi mają utrudnione zadanie przy penetrowaniu systemu informatycznego.

Technologia ta rozwija się w ostatnim czasie bardzo dynamicznie. Projektanci buforów webowych wprowadzają do nich nowe rozwiązania (np. różnego rodzaju algorytmy przetwarzające w wyrafinowany sposób odwołania do obiektów webowych), dzięki którym użytkownicy nie muszą już czekać tak długo na pojawienie się na ekranie kolejnej strony WWW.

Cała idea jest bardzo prosta: należy umieścić obiekty webowe tak blisko użytkowników końcowych, jak to tylko możliwe. Użytkownik pobiera wtedy strony WWW z bufora zainstalowanego na obrzeżach sieci LAN, zamiast ściągać je z odległego serwera, pracującego gdzieś daleko w sieci Internet. Istnieją trzy podstawowe rodzaje buforów webowych: zwykły bufor proxy, bufor przezroczysty i zwrotny.

Po technologię tę mogą też sięgnąć administratorzy nadzorujący pracę serwerów webowych. Mogą oni zastosować buforowanie zwrotne (są to bufory umieszczane między serwerami webowymi i użytkownikami, próbującymi się do nich dostać). Jeśli chcemy wykorzystać do maksimum możliwości stwarzane przez tę technologię, możemy zastosować oba rodzaje buforów, instalując je w bezpośredniej bliskości naszych komercyjnych serwerów webowych i w intranetach intensywnie korzystających z zasobów Internetu.

Bufor webowy może też współpracować z zaporą. Sam bufor w sobie pełni zresztą rolę filtra, ograniczając dostęp do wewnętrznych zasobów intranetu. Ponieważ wszystkie odwołania do stron Web przechodzą przez bufor (które są przez bufor przekazywane dalej, jeśli nie można ich znaleźć w lokalnej pamięci), stanowi on dodatkową ochronę przed włamywaczami, którzy chcieliby uzyskać dostęp do wewnętrznego adresu IP.

Istnieje wiele czynników pozwalających określić, który typ bufora będzie się sprawować najlepiej w konkretnym środowisku pracy. Na pewno należy brać pod uwagę takie parametry jak współczynnik cena/wydajność, sprawdzać, jak różne usytuowania bufora w topologii sieci wpływają na wielkość współczynnika odwołań trafionych, przyjrzeć się bliżej zastosowanym algorytmom, które odświeżają zawartość bufora, oraz ocenić, gdzie należy zainstalować bufor, aby użytkownicy czekali jak najkrócej na wyświetlenie strony webowej.

Dystrybucja multimediów

Współczynnik cena/wydajność to nie wszystko. Nieraz warto przyjrzeć się innych cechom poszczególnych rozwiązań. I tak na przykład bufor NetCache (Network Appliance) powinien zainteresować usługodawców internetowych i firmy eksploatujące farmy serwerów webowych. Bufor oferuje funkcje pozwalające rozpowszechniać, a nie tylko przechowywać, obiekty multimedialne, takie jak te zapisane w formacie QuickTime (Apple), Windows Media (Microsoft) lub G2 (RealNetwork). Bufor pracuje tak jak przezroczysty serwer proxy, dzięki czemu może udostępniać w czasie rzeczywistym obiekty multimedialne wielu klientom. Ponieważ dystrybucją obiektów multimedialnych zajmuje się bufor usytuowany gdzieś na obrzeżach sieci, spada automatycznie obciążenie oryginalnych serwerów webowych.

DynaCache i NetCache (InfoLibria) są też adresowane do usługodawców internetowych i dużych sieci korporacyjnych. DynaCache oferuje szczególnie przydatne rozwiązanie - elektromechaniczny most, dzięki któremu pakiety w razie awarii zasilania omijają bufor i bez zbędnej zwłoki są natychmiast przekazywane dalej. Odporność na awarie to jedna z większych zalet tego produktu.

Jeśli zależy nam na jakimś tanim rozwiązaniu, któremu jesteśmy gotowi poświęcić nieco więcej czasu i wysiłku, możemy wybrać produkt firmy Squad - oprogramowanie NLANR. Jest to interesujący bufor, trzeba go jednak najpierw bardzo dobrze poznać i dopiero wtedy przystąpić do właściwej instalacji i konfigurowania. Wiadomo, aby dobrze poznać jakiś program, trzeba mu zawsze poświęcić sporo czasu.