Serwer PowerEdge 4300 (Dell) należy do komputerów średniej klasy, zaprojektowanych z myślą o obsłudze większych grup roboczych i małych firm (jest to tzw. serwer oddziałowy).

PowerEdge 4300 jest łatwy w obsłudze i cechuje go duża elastyczność. Komputer pracuje bardzo wydajnie - szczególnie wtedy, gdy pełni rolę serwera plików - wydajniej niż testowane do tej pory systemy dla grup roboczych. Serwer nie drenuje zbytnio portfeli nabywców. Jest to bardzo atrakcyjna oferta, biorąc pod uwagę fakt, że komputer jest tak skonstruowany, iż można go w łatwy sposób rozbudować (chodzi o warstwę sprzętową produktu), dzięki czemu będzie mógł w przyszłości obsługiwać jeszcze bardziej wymagające aplikacje niż te dostępne obecnie na rynku.

Produktem firmy Dell powinny się zainteresować szczególnie te firmy, które nie mają obecnie zbyt wygórowanych wymagań, ale przewidują, że w dającej się przewidzieć przyszłości ich system informatyczny zostanie poważnie rozbudowany.

Jeśli chodzi o wydajność, to serwer PowerEdge 4300 uzyskał 9,4 punktów (na 10 możliwych do zdobycia). Produkt firmy Dell pracuje wręcz perfekcyjnie, wtedy gdy pełni rolę serwera plików (10 punktów), sprawując się niewiele gorzej, gdy zarządza bazą danych SQL (9 punktów) i współpracuje z siecią LAN (też 9 punktów).

Konfiguracja testowanego serwera

Testowany serwer był wyposażony w dwa procesory Pentium III 500 MHz, pamięć podręczną Level 2 o pojemności 128 kB i pamięć RAM 1 GB. Serwer dysponował pięcioma dyskami twardymi o pojemności 9,1 GB każdy (talerze w tych dyskach obracają się z szybkością 10 tysięcy obrotów na minutę), a w klatce na dyski twarde pozostały jeszcze trzy wolne kieszenie.

Dyski twarde były podłączone do jednego z kanałów kontrolera PERC2 PowerEdge Expandable RAID Controller SCSI RAID (jest to czterokanałowy kontroler dysków twardych firmy Dell). Testowany kontroler PERC2 dysponował pamięcią podręczną o pojemności 128 MB. Serwer komunikował się z siecią LAN przez dwie karty sieciowe PCI Intel Pro100+.

Kontroler RAID (dyski twarde) i dwie karty sieciowe PCI zajmowały trzy z sześciu dostępnych złącz PCI (32-bitowe złącza PCI taktowane zegarem 33 MHz). Dwa z gniazd to gniazda uniwersalne typu ISA/PCI.

Serwer był wyposażony w trzy zasilacze (dysponujące mechanizmem równoważącym obciążenie zasilaczy), pracujące w trybie nadmiarowości określanym terminem 2+1.

Płyta główna serwera Power-Edge 4300 opiera się na zestawie układów 440GX i są na niej zainstalowane dwa kontrolery SCSI - kontroler Adaptec 7860 Ultra Narrow SCSI, do którego podłączono stację CD-ROM, oraz kontroler Adaptec 7890 Ultra2 SCSI, który nie był używany podczas testowania, ponieważ dyski twarde były podłączone do kontrolera RAID.

Dyski twarde (cała piątka) pracowały w trybie RAID 0 (stripping, czyli smużenie danych). System operacyjny zainstalowano na jednej z dwóch partycji, skonfigurowanych w ramach macierzy RAID 0. Wszystkie dane używane przez test serwera załadowano do drugiej partycji. Dwie karty sieciowe pracowały w trybie pełnego dupleksu (jednoczesna transmisja w obu kierunkach), przesyłając pakiety z szybkością 100 Mb/s.

Chassis serwera PowerEdge 4300 ma jedną podstawową zaletę - do każdego z elementów tego systemu można uzyskać dostęp nie używając żadnego narzędzia. Z przodu serwera znajdują się następujące elementy: klatka na osiem napędów (wymiana na gorąco), stacja CD-ROM, napęd dyskietek, wyłącznik (Power On/Off) i dwie dodatkowe kieszenie na dyski twarde.

Po zdjęciu bocznych pokryw serwera użytkownik uzyskuje dostęp do układów CPU, pamięci RAM i złączy I/O. Jeśli jednak zależy nam wyłącznie na dostępie do złączy I/O, to nie musimy wcale zdejmować bocznej pokrywy - wystarczy otworzyć specjalnie do tego celu skonstruowane drzwi.

Serwer PowerEdge można też instalować w stojaku, a specjalny mechanizm pozwala wtedy obracać całe chassis o 90 stopni, tak aby dostęp do poszczególnych elementów systemu był łatwiejszy.