Wczoraj odbyła się oficjalna premiera długo oczekiwanego systemu Windows 2000. Podczas uroczystej prezentacji Bill Gates zwracał uwagę przede wszystkim na niezawodność i wydajność nowego systemu. Po raz pierwszy wystąpił on publicznie w nowej roli - jako główny architekt oprogramowania Microsoftu. W czasie imprezy towarzyszył mu aktor Patrick Stewart, odtwórca m.in. głównej roli w serialu Star Trek: The Next Generation.

Oficjalną premierę zdominowały pokazy mające ukazać mnogość przydatnych funkcji dla administratorów, użytkowników wykorzystujących system w różnych miejscach oraz funkcjonalność systemu pod kątem centrów danych. Demonstracje te spotkały się z nietypowymi dla - zwykle bardzo oficjalnych i "sztywnych" - premier Microsoftu wiwatami publiczności.

Uczestnikom zaprezentowano m.in. SQL Server 2000, działający pod kontrolą Windows 2000 Advanced Server, pracującego w klastrze, składającym się z 12 serwerów Compaq ProLiant. System ten wykazał zdolność do przeprowadzania ponad 227 tys. transakcji na minutę, co oznacza, że jego wydajność przewyższyła dotychczasowych liderów, serwery IBM-a i Suna, które osiągały dotychczas 150 tys. transakcji na minutę. Zdaniem B. Gatesa, dzięki temu można zaoszczędzić 1/3 kosztów ponoszonych przy transakcjach przeprowadzanych na systemach unixowych.

W trakcie pokazu, mającego zaprezentować skalowalność systemu, użyto 400 stacji roboczych Della, generujących odpowiednik ruchu w wysokości ok. 1,6 mln tzw. odsłon stron dziennie, przeciwko pracującym w klastrze 32 serwerom, na których działał serwis WWW CBS MarketWatch. Zaprezentowano także sposób, w jaki serwery mogą być dodawane do klastra bez konieczności dokonywania dodatkowych zmian w konfiguracji oprogramowania.

Jak poinformował B. Gates, obecnie działa już ok. 20 tys. stron WWW pracujących pod kontrolą systemu Windows 2000, których sprawność działania wynosi 99,95%.