Przeciwko America Online został wytoczony proces z powództwa zbiorowego, oskarżający największego amerykańskiego operatora internetowego o rozpowszechnianie wadliwego oprogramowania, powodującego uszkodzenia w komputerach. Łączna kwota odszkodowania, na które jest narażony AOL, wynosi ok. 8 mld USD.

Oskarżenie domaga się wypłacenia 1 tys. USD lub trzykrotności wartości poniesionych strat każdemu z 8 mln użytkowników, którzy pobrali z Internetu wadliwe oprogramowanie AOL 5.0, co miało spowodować "zmiany w działaniu" ich komputerów. AOL nie zgada się z tymi zarzutami.

"Oskarżenia nie mają żadnego uzasadnienia w faktach ani podstawy prawnej, dlatego będziemy stanowczo je odpierać. Wersja 5.0 naszego oprogramowania wcale nie blokuje możliwości korzystania z Internetu za pośrednictwem innych usługodawców" - poinformował Rich D'Amato, rzecznik AOL.

AOL spotyka się z wieloma słowami krytyki od momentu udostępnienia oprogramowania, o którym użytkownicy mówią, że wywołuje zakłócenia w pracy innych programów, zwłaszcza innych usługodawców internetowych.

W pozwie podano, że "wersja 5.0 celowo uniemożliwia, przerywa lub zakłóca działanie innego oprogramowania zainstalowanego na tym samym komputerze, w tym także każdego innego oprogramowania realizującego dostęp do Internetu dostarczanego przez innych operatorów". Oskarżenie twierdzi, że "AOL wiedział bądź powinien wiedzieć, że działa ono w taki sposób".

Przedstawiciele AOL twierdzą, iż oprogramowanie nie powoduje żadnych zmian także w ustawieniach systemowych, chyba że użytkownik wyrazi na to zgodę. Według rzecznika firmy, chodzi o wydanie przyzwolenia, aby oprogramowanie AOL było stosowane jako domyślne.