Inwazja mini PC: 10 skrajnie małych komputerów, które mieszczą się w dłoni
- Computerworld,
- 08.06.2015, godz. 08:00
Przy niektórych dzisiejszych mini-pecetach, nawet laptopy wyglądają potężnie. Poniżej przedstawiamy 10 przykładów.
Przy niektórych dzisiejszych mini-pecetach, nawet laptopy wyglądają potężnie. Poniżej przedstawiamy 10 przykładów.
Niektóre dzisiejsze komputery stacjonarne mogą sprawić, że nawet najcieńszy laptop będzie wyglądał po prostu potężnie.
Od lat komputery stają się coraz mniejsze i mniejsze, a trend ten w ostatnim czasie stał się jeszcze popularniejszy. Jako, że twórcy microchipów tworzą procesory, które nie zużywają aż tyle mocy podczas pracy, obawy związane z przegrzaniem urządzeń w przypadku nowoczesnych CPU nie mają już racji bytu. Dzięki temu dzisiejsze mini PC mają wystarczającą wydajność, by odtwarzać filmy w jakości HD i zagwarantować sprawną pracę w pakiecie Office – w przeciwieństwie do kiepskich mikrokomputerów, które świeciły tryumfy jeszcze niedawno.
Rzućmy zatem okiem na obszerny zbiór dostępnych komputerów, które mieszczą się w dłoni – od pecetów na USB aż po dyskretne pudełec4,zka, nie większe od talii kart.
Raspberry Pi nie tylko rozpoczęło tę rewolucję mini urządzeń, ale właściwie sprawiło, że tyci-komputery znalazły się w blasku reflektorów. Pi zdecydowanie nie wygląda jak tradycyjny PC: to urządzenie open board, napędzane przez komponenty, które można znaleźć w smartfonach, a nie w komputerach – Pi jest nawet zasilane przez Micro-USB – tak jak urządzenia mobilne.
Nie daj się jednak zwieść. Raspberry Pi jest prawdziwym komputerem. Może na nim działać kilka różnych wariantów Linuxa, a Broadcom VideoCore IV GPU posiada wystarczająco dużo mocy, by odtwarzać bez problemów filmy w rozdzielczości 1080p – dzięki temu kosztujący 35 dolarów przenośny komputer może służyć jako HTPC (dodatkowa wskazówka: użyj OpenELEC). A najlepsze ze wszystkiego jest to, że wypuszczony niedawno Raspberry Pi 2 jest jeszcze lepszy niż oryginał, a jego cena jest taka sama.
Kolejnym przykładem drobniutkiego PC jest Intel’s Next Unit of Computing, pyszny produkt klasy premium, który działa jak w pełni wykwalifikowany komputer stacjonarny – jednak za cenę ponad 10 razy wyższą niż Raspberry Pi.
Wewnątrz naprawdę chudziutkiego urządzenia NUC, znajduje się w pełni wykwalifikowany procesor Intel Core, co daje mu wiele bajtów przewagi, jeśli chodzi o computing. Aktualne metryki działania ciągle się zmieniają, jednak to zależy od tego, jaki „outfit” wybierzesz. NUC Intela – i jego kuzyni Gigabyte Brix – jest modelem podstawowym, co oznacza, że będziesz mógł sam wybrać system operacyjny, pamięć masową oraz pamięć komputera.
Tylko się nie pomyl: za NUCa Intela naprawdę płacisz stawkę premium. Ale zapewniamy: jest tego wart.
Drogie urządzenie Windowsa to nie Twoja bajka? Sprawdź więc Asusa Chromebox, odpowiednik Chromebooka. Jego rozmiary w centymetrach to: 12,40x12,40x4,19. Jest nieco większy niż NUC i Brix, ale ciągle wystarczająco mały, by zmieścić się w Twojej dłoni.
Nie kpij też sobie z Chrome OC. System operacyjny Google ma zaskakująco duży potencjał, mimo że nie jest kompatybilny z oprogramowaniem Windows. A poza tym, 160 dolarów za podstawowy model to bardzo rozsądna cena.
Jeżeli brak systemu na Chromebox Cię martwi, mamy na to radę: Stream Mini PC od HP kosztuje tylko 180 dolarów i działa na nim Windows 8.1 z Bingiem, czyli ogólnie rzecz biorąc Windows 8.1 z Bingiem jako domyślną wyszukiwarką.
To bardzo zachęcające małe pudełeczko, jednak uważaj: nie będziesz mógł korzystać na nim z bardzo wymagających programów, ponieważ Stream Mini PC ma wbudowany bardzo skromny procesor Intel Celeron 2957U, tylko 2 GB pamięci i 32Gb M.2 SSD. A dodatkowo, urządzenie o rozmiarach 14,55x14,48x5,23cm jest największym małym komputerem wśród wymienionych.
Da się być jeszcze mniejszym!
Chudziutki Mintbox Mini ma tylko 2,41 cala wysokości i jest dobre pięć razy mniejszy niż oryginalny model Mintbox mini PC. To urządzenie wyróżnia się nie tylko mikroskopijnymi rozmiarami, ale także tym, że posiada preinstalowany system Linux Mint. Dzięki połączniu procesora AMD A4 6400T i karty graficznej Radeon R3, 4GB RAMu i 64 GB SSD, Mintbox powinien sobie bez problemu poradzić ze zwykłym przeszukiwaniem sieci, odtwarzaniem filmów i pracą w pakiecie biurowym.
Chcesz jeszcze więcej? Mimo SSD i pasywnego chłodzenia procesora, mini PC działa całkowicie bezgłośnie.
Być może nie słyszałeś o Vensmile (to producent tanich chińskich komputerów), jednak jego iPC002 Wintel Mini PC jest godny uwagi. Komputer o wymiarach 14,78x7,90x0,91cm jest dużo cieńszy niż wejście na płyty DVD, ale to ciągle w pełni wykwalifikowany pecet, na którym zainstalowany jest system Windows 8.1 z Bingiem.
Wewnątrz Vensmile znajdziemy czterordzeniowy procesor Intel Atom Bay Trail CRZ3735F oraz 2GB RAMu i dysk twardy 32 GB eMMC. Nie spodziewaj się, że wydajność zwali Cię z nóg, ale to interaktywne video pokazuje, jak iPC002 Wintel Mini PC wykonuje podstawowe zadania bez najmniejszych problemów. Jest zasilany przez Micro-USB, tak jak Raspberry Pi, co ładnie zgrywa się z Bluetoothem i Wi-Fi 802.11n, czyniąc urządzenie świetnym towarzyszem podroży.
To jeszcze nie koniec – można być jeszcze mniejszym!
Konfiguracja komponentów Zotac Zbox Pico (169 dolarów) jest podobna do urządzenia Vesmile, ale Zotac wciska dysk twardy w jeszcze mniejszą przestrzeń, a konkretnie w obudowę o wymiarach 11,68x6,60x2,3 cm. Pozbawiona wentylatora maszyna z systemem Windows, która kosztuje nieco poniżej 200 dolarów, działa całkowicie bezgłośnie i jest wystarczająco mała, by zmieścić się w kieszeni Twoich spodni – pod warunkiem oczywiście, że nie jesteś fanem rurek.
Istnieje mała szansa, by znaleźć komputer mniejszy niż Raspberry Pi czy Zotac Zbox Pico. Zapomnij jednak o tradycyjnych komputerach! Postęp w dziedzinie technologii sprawił, że urządzenia zmalały do takich rozmiarów, że są już dostępne w formie przypominającej Chromecast – gotowi zamienić każdy telewizor czy monitor w sprawnego peceta. Po prostu włóż go do portu HDMI, podłącz do zasilania USB, i gotowe – jednak na pewno będziesz potrzebował klawiatury (najlepiej Bluetooth) i myszki.
Intel’s Compute Stick, wypuszczony na CES 2015, jest pecetem on-a-stick, który wywołuje dużo ekscytacji i łatwo zgadnąć, dlaczego. Wnętrze Compute Stick jest podobne do urządzeń Zotac i Vensmile , tylko jest to bardziej przenośna wersja. Za wersję Intel’s mini PC z Windowsem trzeba zapłacić 150 dolarów, natomiast wariant z Linuxem, 1GB RAMu, 8GB pamięci kosztuje tylko 110 dolarów. Warto jednak wydać te dodatkowe 40 dolarów na podrasowane specyfikacje, nawet jeśli jesteś zainteresowany Linuxem.
Stick-based computing to nic nowego w świecie Androida. Obecnie istnieje całe mnóstwo komputerów Androida on-a-stick, które powielają podstawową zasadę designową Intel Compute Stick – i wszystkie kosztują znacznie mniej niż 100 dolarów.
Biorąc pod uwagę design HDMI i niezwykle obszerny katalog aplikacji na Play Store, Android stick może być nawet lepszy niż komputer jako Media PC, dodając na przykład możliwości streamingu do telewizora, który nie ma połączenia z Internetem.
A skoro mówimy już o Androidzie, dzisiejsze nowoczesne smartfony – także iPhony – mają oczywiście o wiele więcej wspólnego z ultra-przenośnymi komputerami niż stare telefony stacjonarne. Bardziej zaawansowane ekosystemy aplikacji lepiej nadają się do zaspokojenia Twoich podstawowych potrzeb dotyczących computingu niż zwykła sieć, zarówno jeśli chodzi o wydajność, jak i rozrywkę. Nie żartujemy.
Dzięki stacji dokującej i niektórym urządzeniom peryferyjnym możesz nawet za niewielką cenę zamienić swój telefon w normalny stacjonarny komputer – jednak prawdopodobnie na początku trochę trudności może sprawić korzystanie z interfejsu, który jest przystosowany do użytku dotykowego, przy pomocy myszki i klawiatury.
Computerworld dostarcza najświeższe informacje, opinie, prognozy i analizy z branży IT w Polsce i na świecie.
W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]