Najfajniejsze drony
- Computerworld,
- 26.07.2015, godz. 13:00
Wszystkie drony są świetne: od bezzałogowych samolotów aż po systemy kosmiczne
Wszystkie drony są świetne: od bezzałogowych samolotów aż po systemy kosmiczne
Świat dronów – wojskowych i publicznych – zmienia się tak szybko, że ciężko jest być z tymi zmianami na bieżąco. W tym artykule przyjrzymy się kilku najnowszym, pozwalającym na latanie w grupie, dostarczanie zamówień w restauracjach i używanie najnowszej technologii w przestrzeni kosmicznej.
DARPA (ang. Defense Advanced Research Projects Agency) jest w trakcie prac nad dość tanim, całkowicie zautomatyzowanym systemem latających skrzydeł, który ma wydłużyć długodystansową komunikację na małych statkach. Dron o nazwie TALONS (ang. Towed Airbone Lift of Naval Systems) jest holowany za łodziami I statkami i przenosi ładowność komunikacyjną dochodzącą do 70 kg na wysokościach od 150 do 450 m (czyli wielokrotnie wyższych niż obecne maszty statków). Poza tym, bardzo dobrze zwiększa efektywność i ilość sprzętu.
Wracając jeszcze do DARPY, badacze starają się stworzyć algorytmy i oprogramowanie, które rozszerzyłoby możliwości istniejących bezzałogowych systemów lotniczych na misjach. Program DARPY – CODE (ang. Collaborative Operations in Denied Environment) pozwoliłby na mieszanie zespołów bezzałogowych samolotów, by umożliwić im odnajdywanie celów i angażowanie ich. CODE przewiduje ulepszenia, które pomogłyby przetransformować operacje UAS w taki sposób, by operowanie pojedynczym UASem wymagało tylko jednej osoby, a nie wielu, jak ma to miejsce teraz. Ta osoba byłaby w stanie nadzorować sześć lub więcej bezzałogowych jednostek jednocześnie.
Barmańskie zegary, takie jak Infinium-Serve Flying Robot przyjmują zamówienia w restauracjach. Celem dronu, działającego modelu zaprojektowanego przez firmę Infinium Robotics, która specjalizuje się w rozwoju dronów, jest zastąpienie obsługi w restauracjach. Drony, dzięki antykolizyjnym algorytmom, dostarczają na stoły zamówienia, których waga dochodzi do 500 gramów, informuje firma.
Na grafice widzimy wyniki sondażu Reuters/Ipsos przeprowadzonego w lutym, pokazującego, jak Amerykanie widzą drony.
Celem programu DARPY SideArm jest stworzenie samodzielnej, przenośnej maszyny zdolnej do tego, by poziomo wypuszczać i odbierać z ciężarówek, statków i innych stały obiektów ziemnych drony, których waga dochodzi do ok. 410 kg. DARPA rozwinęła SideArms w ramach Ternu, wspólnego programu DARPY i amerykańskiego Office of Naval Research. Celem programu jest umożliwienie małym statkom służenia jako mobilne miejsca wysyłki i odbioru dronów na średnich wysokościach i o wysokim czasie trwania.
Air Force zastanawia się, co byłoby potrzebne, by stworzyć mały, tani bezzałogowy samolot, który mógłby latać i w ten sposób wykonać wiele różnych operacji, np. chronić dany obszar lub szybko gromadzić informacje. „Jest pomysł, by rozwinąć niedrogi, możliwy do konfiguracji i produkcji na zamówienie pojazd powietrzny. Miałby na pewno wiele zastosowań. Na przykład można by użyć setek lub nawet tysięcy takich maszyn w kampanii przeciwko wrogim siłom powietrznym lub by monitorować systemy wroga.
Na zdjęciu wyżej bezzałogowy samolot marynarki wojennej X-47B tankuje paliwo z tankowca Omega K-707 podczas operacji w Atlantic Test Ranges nad Zatoką Chesapeake, 22 kwietnia, 2015r. Był to pierwszy test, w którym udało się zatankować bezzałogowy statek podczas lotu.
Czy możliwe jest wypuszczenie małej paczki dronów ze spodu B-52, by zaatakować cel bądź zebrać informacje? To właśnie jest pytanie, na które badacze w DERPIE starają się odpowiedzieć. Agencja ostatnio poprosiła o informacje, by dowiedzieć się, czy wypuszczenie i odebranie serii małych, bezzałogowych samolotów z jednego bądź więcej istniejących dużych samolotów (B-52, B-1, C-130) i czy się to opłaca.
Amerykańska agencja Federal Aviation Administration ogłosiła niedawno, że w miejskich obszarach, a także poza widokiem pilotów zostaną przeprowadzone testy dronów (celem jest umożliwienie operacji takich jak dostarczanie paczek drogą powietrzną, co zostało zaproponowane np. przez Amazona). Program Pathfinder Program zbada trzy główne typy bezzałogowych operacji. PrecisionHawk, producent dronów, będzie badał uprawy na rolniczych obszarach przy użyciu bezzałogowego statku latającego poza zasięgiem wzroku pilota. BNSF Railroad z kolei przetestuje bezzałogowe systemu lotnicze, by sprawdzić ich infrastrukturę poza zasięgiem wzroku w oddalonych obszarach. Stacja CNN z kolei przetestuje drony, by sprawdzić, czy dobrze gromadzą informacje na obszarach miejskich.
FAA i Ministerstwo Transportu zaproponowało w lutym nowe zasady, które pozwoliłyby za dnia wypuszczać drony, których waga nie przekracza 25 kg, na wysokość ok. 152 m z szybkością 161 km/h. Dron musiałby być pilotowany przez operatora dronów z licencją i nie mógłby opuścić pola widzenia.
Mający się pojawić bezzałogowy, tajny statek kosmiczny X-37B będzie zawierał wersję testową jonowego silnika, dzięki któremu będzie mógł pozostać na orbicie dłużej i będzie bardziej przystosowany do manewrów. Air Force Research Laboratory ogłosiło, że X-37B wyleci wkrótce w kosmos mając na pokładzie coś, co jest znane jako silnik Halla. Silnik Halla to rodzaj elektrycznego napędu, który powoduje napór poprzez jonizowanie i nadawanie prędkości jakiemuś gazowi szlachetnemu, zazwyczaj ksenonowi. Silniki Halla dostarczają znacznie większych impulsów właściwych lub napędzają ekonomię. W efekcie otrzymuje się większą pojemność, a statki kosmiczne mogą wykonać większą liczbę manewrów poza orbitą.
W ostatnim czasie NASA udało się pilotować napędzany bateriami silnik dronowy, który wznosi się w powietrze jak helikopter i lata jak samolot. Statek, znany jako Greased Lightning lub GL-10, mógłby być używany przy dostawie małych paczek, statek zwiadowczy w rolnictwie bądź maszyna do mapowania i przeprowadzania innych badań. Powiększona wersja mogłaby być wykorzystana jako prywatny samolot na 4 osoby, twierdzi NASA.
Naval Research Laboratory testuje swój mały statek CICADA (ang. Close-In Covert Autonomous Disposable Aircraft, który miałby być jednorazową maszyną, która mogłaby być wypuszczona w dużych ilościach, by zapełnić dany obszar miniaturowymi elektronicznymi nośnikami. Nośniki byłyby ze sobą połączone i w ten sposób tworzyłyby sieć, która byłaby w stanie sama się skonfigurować. Taka sieć mogłaby być umieszczona na terenie wroga, bez konieczności lotu bezpośrednio nad tym miejscem bądź wykorzystania agentów. 18 CICADAów mieści się w kostce o wymiarach 15 cm sześciennych.
Vantage to bezzałogowy helikopter, nad którym pracuje amerykańskie Naval Research Laboratory. Maszyna waży ok. 172 kg i mierzy prawie 3m (średnica śmigła wynosi ok. 2,77 m). Wytrzymałość Vantage to 3-5 godzin, szybkość 185 km/h, a maksymalny pułap 8000 stóp.
Pracownik firmy Boeing, Phantom Works, powiedział ostatnio, że prototyp dronu Phantom Eye może zostać użyty jako półprzewodnikowy laser podczas misji na dużych wysokościach. Phantom Eye jest zasilanym ciekłym wodorem, wytrzymałym bezzałogowym samolotem, który może wznieść się na duże wysokości.
Wykres pokazuje firmy i producentów dronów i sprzętu do nich, od których kupują.
Na zdjęciu widzimy drona podnoszącego parę butów podczas prezentacji najnowszych modeli firmy Crocs.
Computerworld dostarcza najświeższe informacje, opinie, prognozy i analizy z branży IT w Polsce i na świecie.
W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]