Model warstwowy

Z dziesięcioletnim opóźnieniem obejrzałem klasyczny cyberpunkowy film animowany "Ghost in the Shell". Rzeczywiście, futurystyczna tematyka, mistrzowska kreska i wspaniała muzyka podkreślają kompletność tego, nie bójmy się powiedzieć, arcydzieła japońskiej animacji. Jakkolwiek nie czuję się fanem mangi ani anime, to jednak trafia do mojej estetyki zarówno jej wersja cyberpunkowa ("Ghost in the Shell, Appleseed"), jak i klasyczna "z górnej półki" (np. Hayao Miyazaki z filmami "Księżniczka Mononoke" i "W krainie bogów").

Z dziesięcioletnim opóźnieniem obejrzałem klasyczny cyberpunkowy film animowany "Ghost in the Shell". Rzeczywiście, futurystyczna tematyka, mistrzowska kreska i wspaniała muzyka podkreślają kompletność tego, nie bójmy się powiedzieć, arcydzieła japońskiej animacji. Jakkolwiek nie czuję się fanem mangi ani anime, to jednak trafia do mojej estetyki zarówno jej wersja cyberpunkowa ("Ghost in the Shell, Appleseed"), jak i klasyczna "z górnej półki" (np. Hayao Miyazaki z filmami "Księżniczka Mononoke" i "W krainie bogów").

Z dwóch motywów filmu - człowieka-cyborga oraz samoistnego powstania nowego rodzaju świadomości w globalnej Sieci - ten pierwszy wydaje mi się ciekawszy i całkiem prawdopodobny. Mam w związku z nim refleksję: im bardziej dzieła artystów takich jak Mamoru Oshii (reżyser "Ghost in the Shell") kierują się w stronę technologii, tym głębiej dotykają istoty naszego człowieczeństwa. Cyberpunk na nowo stawia pytanie o granicę dzielącą człowieka od maszyny oraz miejsce indywidualnej istoty ludzkiej w usieciowionym świecie.

Pytania te mogą nagle zyskać na aktualności, bo w miarę rozwoju informatyki, inżynierii materiałowej i medycyny w coraz większym stopniu będziemy posiłkować się elektronicznymi wspomagaczami funkcji życiowych. Nikogo już nie dziwi aparat słuchowy w uchu osoby niedosłyszącej; wiele osób żyje też z rozrusznikiem serca. A czy wiedzą Państwo, że nowoczesne rozruszniki serca są programowalne i - na swój sposób - generyczne, tj. mogą być przeprogramowywane w taki sposób, by spełniać różne funkcje? Upgrade można wykonać bez interwencji chirurga, za pomocą cewki indukcyjnej, która przez powłoki tkanek przeniesie nowy kod do wnętrza rozrusznika i zmieni jego funkcje ze zwykłego pobudzania skurczów w "turbodoładowanie" przy dużym wysiłku. A teraz, jeśli taki programator podłączymy do sieci, czy to nie zacznie przypominać "Ghost in the Shell"?

Z premedytacją nie wspominam o inżynierii genetycznej, bo nie wydaje mi się, byśmy byli w stanie "programować w języku genów" w dającej się przewidzieć perspektywie czasu. Mówię to oczywiście z perspektywy osoby, która na genach nie zna się wcale, za to trochę zna się na programowaniu. Ja w każdym razie nie oddałbym się w ręce inżyniera genetycznego z powodów tak etycznych, jak i praktycznych. Ale dość dobrze potrafię sobie wyobrazić, że za kilkanaście lat będę korzystać z wszczepionego w oko korektora obrazu - dzięki czemu będę mógł np. prowadzić samochód po ciemku pewniej i bezpieczniej.

Już dziś otaczają mnie przedmioty wspomagające moje działanie i rozumowanie. Lepiej widzę dzięki okularom, szybko przemieszczam się dzięki samochodowi, błyskawicznie przetwarzam informacje dzięki komputerom i sprawnie pozyskuję potrzebne mi dane dzięki stałej łączności z Internetem. Czy to naprawdę taka różnica, jeśli któreś z tych urządzeń stanie się częścią mojego ciała? Przecież już dziś stanowią kulturową i cywilizacyjną powłokę (shell), bez której nie mogę sprawnie funkcjonować w społeczeństwie i gospodarce. Mają dla mnie większe znaczenie niż wyrostek robaczkowy lub piąty palec u lewej stopy. A co z blogami, które są zapisem stanu świadomości, sposobem na głośne myślenie w środowisku globalnej sieci? Czy to też nie rodzaj sieciowej powłoki na potok myśli jednostek?

Nie sądzę, by ważne było do jakiego stopnia będziemy stawać się cyborgami. Proces ten uważam za naturalny, nieuchronny i - jak Francis Fukuyama - per saldo korzystny, bo ochraniający to, co dla ludzi najważniejsze w stechnicyzowanym świecie. Proces, który pozwoli nam, by to ghost kontrolował shell, nie odwrotnie.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200