Na nowo rozgorzał spór między Microsoftem a Novellem o usługi katalogowe eDirectory (NDS) i Active Directory.

Na polskich stronach internetowych Microsoftu, poświęconych systemowi Windows 2000, znajduje się dokument: Active Directory w środowiskach NetWare. Jego autorzy starają się przekonać czytelników do korzyści wynikających ze zmiany środowiska NetWare z NDS na rzecz Windows 2000 z usługami Active Directory. Pod koniec marca br. Novell Polska zaprotestował.

Nieprawdziwe sugestie

Kwestionowane przez Novella nieścisłości można znaleźć już na początku dokumentu Microsoftu. Pada tam m.in. takie sformułowanie: "System Windows 2000 Server zawiera Active Directory [...] W systemie operacyjnym NetWare firmy Novell również zawarte są usługi katalogowe (NDS), zapewniające wiele takich samych korzyści w sieciach z oprogramowaniem NetWare". Prawdą jest, że Active Directory jest nierozerwalnym elementem Windows 2000. Prawdą jest też, że usługi katalogowe NDS zawarte są w systemie operacyjnym NetWare. Nie jest natomiast prawdą - co sugeruje sformułowanie Microsoftu - że usługi katalogowe Novella działają tylko w środowisku Net-Ware. Novell eDirectory, dostępna już od ponad roku na rynku kolejna generacja usług katalogowych NDS, jest niezależnym od NetWare produktem działającym również na platformach: Linux, Solaris, a także Windows NT 4.0 i 2000. Usługi Active Directory Microsoftu nie mogą pracować na innej platformie niż Windows 2000.

Problemy użytkowników

Według Microsoftu, jednym z powodów, dla których warto zrezygnować z NDS na rzecz Active Directory, są problemy klientów związane z użytkowaniem usług Novella. Producent Windows zauważa m.in. "Może się zdarzyć, że część aplikacji, jakie zechce się zastosować, lepiej działa (lub wręcz została zaprojektowana) w innych środowiskach niż NetWare". Warto przy tym zauważyć, że dokładnie taki sam zarzut można sformułować wobec Windows 2000 z usługami katalogowymi Active Directory. Chociaż jest to mało prawdopodobne, może się zdarzyć, że aplikacja nie będzie działać na serwerze Windows 2000. Za to niemożność skorzys-tania z Active Directory i brak integracji aplikacji z tymi katalogami są już bardzo prawdopodobne. Microsoft musiał udostępnić nowe wersje aplikacji bądź specjalne interfejsy, np. dla serwera Exchange, by mogły one wykorzystać Active Directory jako repozytorium przechowywanych informacji, konfiguracji itd.

Microsoft sugeruje, że nawet klienci zadowoleni obecnie z użytkowania NDS prędzej czy później staną przed koniecznością integracji tych usług z innymi katalogami - co z powodu "ograniczonej kompatybilności obu systemów" zmniejszy ich zadowolenie. Można się domyś-lać, że mowa tu o NDS i Active Directory. Novell odpowiada: "Uwaga ta powinna zostać odniesiona wyłącznie do Active Directory, gdyż funkcjonalność eDirectory wykracza daleko poza możliwości AD".

Spóźnione zarzuty

Microsoft zwraca też uwagę, że "obsługa interoperatywności jest niezwykle istotnym czynnikiem, na który należy zwracać uwagę przy wyborze katalogu przedsiębiorstwa, aby w przyszłości łatwo było łączyć różne rozwiązania. Jednym z podstawowych interfejsów, jakie powinien obsługiwać system usług katalogowych, jest XML". Novell odpowiada, że uwaga o rzekomym ograniczeniu NDS-u jest już mocno spóźniona. Pełną możliwość integracji eDirectory z innymi usługami katalogowymi, aplikacjami i niezależnymi źródłami danych daje aplikacja DirXML, dostępna w ofercie Novella.

Novell w swoim komunikacie prasowym wymienia inne zastrzeżenia dotyczące dokumentu zamieszczonego na serwerze Microsoftu, odnoszące się m.in. do sposobu organizacji struktury usług katalogowych, synchronizacji danych oraz możliwości integracji NDS i AD. "Mamy nadzieję, że Microsoft sp. z o.o. powróci do zasad uczciwej konkurencji i zaprzestanie szerzenia fałszywych informacji o produktach i technologiach Novella" - mówią przedstawiciele Novell Polska. Do chwili zamknięcia tego numeru Microsoft nie ustosunkował się do treści komunikatu prasowego Novella. w