Czas na odwrót?

Niewątpliwą zaletą formy felietonowej jest jej ulotność, która pozwala pisać o sprawach poważnych, dystansując się jednak nieco od wyrażanych opinii. Dla czytelnika płynie z tego korzyść taka, że ma on możliwość większej niż przy innych formach swobody interpretacji, często nawet odległej od intencji autora.

Niewątpliwą zaletą formy felietonowej jest jej ulotność, która pozwala pisać o sprawach poważnych, dystansując się jednak nieco od wyrażanych opinii. Dla czytelnika płynie z tego korzyść taka, że ma on możliwość większej niż przy innych formach swobody interpretacji, często nawet odległej od intencji autora.

Być może w tym właśnie dzisiejszym tekście będzie okazja do skorzystania z tego, należnego felietonistom przywileju. A wszystko to za sprawą poważnego zagadnienia kosztów, o kilku aspektach których mam zamiar pisać.

Zacząć zaś chciałbym od starych porachunków, jakie mam z koncepcją tzw. pełnych kosztów posiadania, znanych również pod skrótem TCO. Koncepcja ta powstała w związku z informatyką i do niej przede wszystkim jest odnoszona. Jej autorzy poszli na spore skróty, odkrywając to, co tak naprawdę w ogóle nie było ukryte. Nie było przynajmniej dla tych, dla których kategoria kosztów w ogólności nie była abstrakcją i którzy mieli świadomość istnienia czegoś takiego, jak koszty pośrednie.

Koncepcja TCO sprowadza się przecież do uświadamiania istnienia właśnie kosztów pośrednich i jej całościowe podejście ma obejmować te otóż koszty oraz - co traktuje się za oczywiste - koszty bezpośrednie, czyli to, co daje się ściśle wyznaczyć i odnieść do czego trzeba. Wszystko inne, a w tym ograny już motyw kosztów sąsiedzkiej samopomocy to koszty pośrednie. Tymi zaś teoria rachunkowości zajmuje się już niemal sto lat.

Aby było jasne - nie kwestionuję metodyki TCO, jest ona dobra jak wiele innych. Źródłem moich zastrzeżeń jest jedynie przypisywanie jej odkrycia występowania kosztów pośrednich również w informatyce.

No, ale - jak się rzekło - TCO to tylko stare porachunki. Przedmiotem świeżych kontrowersji jest inny miernik, a mianowicie - kategoria zwrotu z poniesionych nakładów inwestycyjnych, znana lepiej pod skrótem ROI.

W ostatnich latach kategoria ta stała się główną podstawą decyzji o podejmowaniu inwestycji informatycznych. Jeżeli inwestycja taka nie obiecuje szybkiego zwrotu nakładów i równie szybkich korzyści, nie ma szans na jej zatwierdzenie. Popyt na tego rodzaju wyliczenia ze strony podejmujących decyzje natychmiast jednak spotkał się z odpowiednią podażą ze strony bezpośrednio takimi decyzjami zainteresowanych. Oferowanym w tej relacji towarem są tysięczne sposoby, zazwyczaj mądrze i uczenie zwane metodykami, na wykazywanie, niezależnie od rzeczywistości, pozytywnego ROI.

Toteż coraz częściej zaczyna się zwracać uwagę na szkodliwość oceny nakładów wyłącznie z perspektywy ROI, gdyż takie ograniczone spojrzenie na przedsięwzięcia informatyczne skutkuje - w dłuższych okresach - brakiem rozwoju infrastruktury. Infrastruktury, której nikt nie chce współfinansować, bo nie należy ona w całości do zakresu któregoś z pojedynczych projektów i najlepiej winna być dana z góry. I stan ten jest zapewne źródłem, pojawiających się tu i ówdzie, wezwań do odejścia od postrzegania świata inwestycji wyłącznie z perspektywy miernika ROI.

Jeszcze dalej jednak idzie się w sprawie oszczędności, czy - jak kto woli - obniżania kosztów. Jak każdy słyszy i widzi - próbują tego wszyscy i to już od kilku lat. Zaczyna się jednak wskazywać, że stałe naciski w tym kierunku wytworzyły już u wielu ludzi pewnego rodzaju szkodliwą, antykosztową mentalność. Jednym z jej przejawów jest koncentracja na poszukiwaniu wyłącznie oszczędności, a nie np. możliwości zapewniającego rozwój, sensownego wydatkowania.

A - i to chyba jest najgorsze - stałe poruszanie się w kategoriach samoograniczania się skutecznie i na długo blokuje chęć do myślenia rozwojowego i innowacyjnego.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200