Z życia komputerów, czyli nowy serial reality TV

Wygląda na to, że na początku XXI wieku prawdziwe życie toczy się w telewizji jako serial reality show.

Wygląda na to, że na początku XXI wieku prawdziwe życie toczy się w telewizji jako serial reality show.

Tak więc poza oczywistymi przebojami, także w Polsce, jak Big Brotherhttp://www.seriale.pl/bb3/ i Taniec z Gwiazdamihttp://tanieczgwiazdami.onet.pl , mamy też zwycięzcę programu American Inventorhttp://abc.go.com/primetime/americaninventor/ , którego milionowa nagroda rozpaliła wyobraźnię widzów. Są też seriale w Polsce nieznane, jak np. Beauty and the Geekhttp://thewb.warnerbros.com/batg/ , w którym kazano ładnym panienkom współdziałać z pasjonatami techniki (mało zabawne). Z kolei dla amatorów przeszłości telewizja publiczna nadaje serial The 1900 Househttp://www.pbs.org/wnet/1900house , czyli podglądanie jakby się nam żyło w czasach wiktoriańskich (okropnie). Seriale stały się tak popularne, że wiele telewizji zdecydowało się sprzedawać je w Internecie bez reklam ( np. w iTuneshttp://www.apple.com/itunes/videos/ ) albo poprzez komórkihttp://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,3355332.html . Pojawił się też pierwszy serial poświęcony w całości naszej branży - The IT crowdhttp://www.channel4.com/entertainment/tv/microsites/I/itcrowd/, który oczywiście można oglądać także poprzez Internet, choć tylko starsze odcinkihttp://www.boingboing.net/2006/02/10/the_it_crowd_episode.html . Wiemy też z badańhttp://www.skillsoft.com/EMEA/news/19-May-06.asp , że praca w IT jest najbardziej stresującym zawodem. W tej sytuacji dziwi mnie, że jak dotąd nikt nie zaproponował IT reality show! Mogę sobie wyobrazić scenariusz takiego programu, który polecam uwadze panów Walterów z TVN - szansa na licencjonowanie zagraniczne olbrzymia. A przy okazji będzie można pochwalić się wspaniale skomputeryzowanym studiem, jednym z najnowocześniejszych na świeciehttp://www.apple.com/uk/pro/video/tvn/ .

Mój pomysł serialu "Z życia komputerów" zakłada obserwowanie pewnej liczby użytkowników (wybranych metodą publicznego kastingu) oraz ich przygód od zainstalowania komputera. Już w pierwszym odcinku doprowadzamy widownię do paroksyzmów śmiechu, gdy widzą starszą panią, której los przydzielił komputer pod Linuxem. Jej wnuczek szybko zakłada kradzione Windows i zaczyna grać - w kradzione oczywiście gry, przy okazji infekując komputer. Wezwany specjalista, przekonany, że będzie miał do czynienia z Linuxem, nie wie co zrobić, ale decyduje się na double boot. Od tego momentu, obserwując miłą babcię, nigdy nie będziemy wiedzieli, w jakim znajduje się systemie. Ona zresztą też się tym nie przejmuje, bo i tak żyje ciągle w PRL-u. Z kolei młoda para, która dostała komputer z Windows XP, spędza całe dnie na gadaniu poprzez Skype z kolegami, którzy wyemigrowali. Doprowadza to do konfliktu z ISP, który blokuje dostęp do sieci ze względu na przekroczenie miesięcznych limitów. Młodzi sami instalują kartę dostępu bezprzewodowego i korzystają z niezabezpieczonego routera sąsiada, w efekcie powodując także zablokowanie jego konta. Mamy też podgląd przez kamerę sieciową do nowoczesnego biura, w którym wszyscy zajmują się ślizganiem się po sieci zamiast pracą. Na tzw. split screen producent pokazuje, jak wpisy pracowników biura zasilają liczne fora dyskusyjne, łącznie z oficjalną stroną programu. Zresztą, co ja tu będę Państwa zanudzał, życie jest bardziej ciekawe niż moja wyobraźnia i nie mam wątpliwości, że napisze ono znacznie lepszy scenariusz niż jakikolwiek autor. Wystarczy tylko dać ludziom komputery i obserwować ich - oprogramowanie do podglądania ekranów, takie jak darmowe VNChttp://www.realvnc.com , dostępne dla większości popularnych systemów operacyjnych, pozwoli obniżyć koszty produkcji serialu, zapewniając materiał 24/7 oraz ewentualną interaktywność widzów. Zamiast tanich SMS-ów będzie można pozwolić widzom (oczywiście za sowitą opłatą) na ingerowanie w komputery uczestników programu. Dla amatorów ciągły streaming. To będzie rewelacyjne połączenie wspominanych na początku hitów. Kto nie chciałby podglądać komputera Dody, gdy czatuje z Radkiem?

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200