Z notatnika informatyka
- Jan Orlik,
- 15.03.1999
Dużo się mówi ostatnio o zarobkach samorządowców. Ja też słyszałem o ciekawym przypadku z tej beczki. Pewien wójt kupuje komputery i drukarki dla gminy, płacąc prywatną kartą kredytową, biorąc w ten sposób udział w różnych promocjach i konkursach (pieniądze potem oczywiście odbiera z gminnej kasy).
Dużo się mówi ostatnio o zarobkach samorządowców. Ja też słyszałem o ciekawym przypadku z tej beczki. Pewien wójt kupuje komputery i drukarki dla gminy, płacąc prywatną kartą kredytową, biorąc w ten sposób udział w różnych promocjach i konkursach (pieniądze potem oczywiście odbiera z gminnej kasy).
Problem w tym, że limit karty pozwala mu na zakup jednego i pół komputera w miesiącu. Informatyzacja gminy dzięki temu nie jest robiona w pośpiechu. Sam zakup sprzętu zakończy się dopiero za 10 miesięcy...