Prawo jeszcze nie dopisane

W trakcie obecnej kadencji nie ujawnili się jeszcze parlamentarzyści, którzy ze szczególną uwagą traktowaliby prawne potrzeby sektora informatycznego. Tym większa zatem jest rola rządu w kształtowaniu prawa, dotyczącego rozwoju branży IT i społeczeństwa informacyjnego.

W trakcie obecnej kadencji nie ujawnili się jeszcze parlamentarzyści, którzy ze szczególną uwagą traktowaliby prawne potrzeby sektora informatycznego. Tym większa zatem jest rola rządu w kształtowaniu prawa, dotyczącego rozwoju branży IT i społeczeństwa informacyjnego.

Uchwalona dosłownie w ostatniej chwili ustawa o e-podpisie, która wejdzie w życie w sierpniu 2002 r., wymaga wydania kilku rozporządzeń, które niezbędne są do określe- nia zasad funkcjonowania rynku wy- stawców certyfikatów elektronicznych. Obecnie jednak inne bieżące sprawy zdominowały działalność ministerstw, tak iż przygotowanie tych delegacji ustawowych pozostaje zadaniem do wykonania. Niektórzy postulują konieczność dokonania nowelizacji tej ustawy (w szczególności w obszarze wskazanym przez Urząd Komitetu Integracji Europejskiej - niezgodności z prawodawstwem unijnym). Brak delegacji dotyczy w szczególności ustawy Prawo telekomunikacyjne - przez ponad rok byłe Ministerstwo Łączności zdołało przygotować zaledwie kilka rozporządzeń na 30 potrzebnych!

VAT i rządowa informatyka

Choć ustawa o podpisie elektronicznym była najbardziej nagłośnionym do tej pory aktem prawnym, dotyczącym branży informatycznej, to dla firm działających na tym rynku znacznie istotniejsza jest kwestia nowelizacji ustawy o podatku VAT, porządkująca kwestie opodatkowania licencji od oprogramowania, w tym także programów open source. W tym roku niespójność przepisów (prawa podatkowego i prawa autorskiego) dotyczących tej kwestii stała się przyczyną niebezpiecznej dowolności interpretacji prawa przez urzędy skarbowe. Projekt stosownej ustawy przedstawiła już Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji.

Wciąż nie ma decyzji dotyczącej formalnego umocowania nowego działu administracji rządowej, jakim ma być informatyka (być może nawet na poziomie ministerstwa). Zostanie ona podjęta dopiero w I kwartale 2002 r. i od ostatecznego kształtu przyjętego rozwiązania zależy dalsza modyfikacja kilkunastu ustaw, które w mniejszym lub większym stopniu zależą od wpisania rozwiązań teleinformatycznych do procesów funkcjonowania państwa.

E-podpis nie wystarczy

Konieczne jest uchwalenie przez parlament w przyszłym roku ustaw dopełniających regulację podpisu elektronicznego - jest to przede wszystkim ustawa o dokumencie elektronicznym (kwestie jego statusu i archiwizacji oraz traktowania jako dokumentu sądowego) wraz z koniecznymi zmianami k.p.a. i instrukcji kancelaryjnej pod kątem elektronicznej wymiany danych (w tym także przygotowanie w formie elektronicznej obowiązujących druków urzędowych). Jest to również istniejąca już jako projekt ustawa o usługach dla społeczeństwa informacyjnego, skupiona głównie na handlu elektronicznym (m.in. kwestie miejsca zawarcia kontraktu czy odpowiedzialności prawnej).

Parlament nowej kadencji podejmie prace nad uchwaleniem ustawy o elektronicznych instrumentach płatniczych. Wiosną br. projekt ustawy został odrzucony przez komisję sejmową. Zakładał on, że wydawcami kart płatniczych mogą być wyłącznie "banki lub podmiot nie będący bankiem, który zawarł z bankiem umowę na wykonywanie zobowiązań powstałych na podstawie umów o elektroniczny instrument płatniczy", zaś pieniądz elektroniczny mogą wyda- wać wyłącznie banki. W uzasadnieniu stwierdzono, że ograniczenie podmiotów uprawnionych do emisji pieniądza elektronicznego do banków będzie korzystne dla rozwoju rynku finansowego w Polsce, zapewniając bezpieczeństwo systemu płatniczego. Oczywiście, jest to przede wszystkim efekt aktywności lobby bankowego w Polsce, które czuje się zagrożone rozwojem elektronicznego handlu i elektronicznych pieniędzy - zjawiska te bowiem w dalszej perspektywie mogą kwestionować potrzebę istnienia instytucji bankowych. Według zapowiedzi przedstawicieli Ministerstwa Finansów, ustawa trafi do Sejmu ponownie w I kwartale 2002 r. i prawdopodobnie będzie prawie identyczna ze znanym już projektem z tego roku.

W przyszłym roku wejdzie w życie ustawa o dostępie do informacji publicznej. Istotne są jej zapisy mówiące o konieczności stworzenia urzędowego pub-likatora teleinformatycznego (serwisu internetowego), w którym mają być udostępniane informacje urzędowe wyszczególnione w ustawie. Obowiązywać zacznie również ustawa o ochronie baz danych, która budzi liczne kontrowersje specjalistów.

Niedawno Polska podpisała międzynarodową konwencję Rady Europy o zwalczaniu cyberprzestępczości. Jej ratyfikacja może nastąpić w przyszłym roku, ale zapewne przyjdzie na to poczekać aż do 2003 r.

Z związku z naszymi przygotowaniami akcesyjnymi w przyszłym roku musi powstać ustawa o zintegrowanym systemie informacji o nieruchomościach (czyli de facto podstawa do wprowadzenia podatku katastralnego). Ustawa ta określi zakres funkcjonowania systemu informatycznego, w którym miałyby się znaleźć dane taksacyjne, dotyczące nieruchomości znajdujących się w całym kraju. Przygotowanie tej ustawy jest zapisane w narodowym planie przygotowania Polski do członkostwa w Unii Europejskiej.

Spam, prawo prasowe i PPP

Oprócz tych ustaw i delegacji ustawowych, które muszą powstać w przyszłym roku, środowisko informatyczne wysuwa dalsze postulaty. Są nimi np. kwestia prawnej ochrony przed tzw. spamem, czyli niechcianymi przesyłkami elektronicznymi o treści reklamowej czy politycznej (regulacje takie chce wkrótce zaproponować Unia Europejska); także sprawa doprecyzowania zapisów prawa prasowego, tak aby zostały rozwiane wątpliwości dotyczące periodycznych publikacji internetowych. Niektóre firmy postulują dokonanie zmian w ustawie o zamówieniach publicznych, tak aby można było całą drogę przetargową przenieść na platformę elektroniczną. Z kolei środowisko samorządowe postuluje przygotowanie ustawy o publiczno-prywatnym partnerstwie (tzw. PPP), która to forma działalności ogromnie ułatwiłaby administracji lokalnej realizowanie projektów społeczeństwa informacyjnego. Kolejnej nowelizacji powinna się również doczekać ustawa o ochronie danych osobowych, tak aby obejmowała kwestię ochrony takich danych w Internecie. Prawnicy mówią również o potrzebie zmiany ustawy o prawie autorskim, aby zmodyfikować pojęcie dozwolonego kopiowania na prywatny użytek, jednak w tej mierze brakuje jasnych wytycznych ze strony ciał legislacyjnych Unii Europejskiej.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200