Król Papier Wielki

Temat znany jak świat, tylko trochę zakurzony. Pamiętacie koncept „Biuro bez papieru”? Śmiała koncepcja, że gdy upowszechnią się komputery i telefony komórkowe, wtedy nie będzie potrzeby korzystania z papieru. Zaczęło się w latach 80., a rozkwit tej utopii to lata 90 XX wieku.

No dobrze, ale teraz to jednak mniej papieru zużywamy, prawda? Mamy więcej przenośnych komputerów, smartfony też eliminują konieczność drukowania map, zdjęć, korespondencji itp., prawda? No i coraz mniej gazet się drukuje, bo kryzys i są wersje elektroniczne, a dodatkowo czytamy coraz mniej książek, prawda? Nieprawda.

Od lat 80. XX wieku zużycie papieru na świecie zamiast zmaleć, wzrosło o połowę. O połowę! W 2010 r. światowe zużycie papieru wynosiło 400 mln ton. Przewiduje się, że do 2020 r. może ono osiągnąć poziom 500 mln ton. Kto zużywa najwięcej papieru? Stany Zjednoczone, czyli kraj uchodzący za nieźle skomputeryzowany i zinternetyzowany. Roczne zużycie przypadające na jednego mieszkańca wynosi tam 230 kg. W Polsce w 2004 r. na osobę przypadało 65 kg papieru, obecnie to już 100 kg.

Zobacz również:

  • Nord Security otwiera w Warszawie biuro

Naprawdę aż tyle zadrukujemy? Nic podobnego. Najbardziej rośnie zużycie papieru na opakowania, a najmniej na cele graficzne. Chwalmy za to ekologów, którzy wykurzają ze sklepów plastikowe torby jednorazowe, promując zamiast tego „ekologiczne” opakowania z papieru.

W Europie w 2009 r. wyprodukowano 88,7 mln ton papieru, a w 2010 r. 96 mln ton. I teraz hit: do wytwarzania papieru zużywa się blisko połowę drewna będącego w obrocie handlowym na świecie. Sama produkcja papieru pochłania dużo wody i energii, a masowe wytwarzanie oznacza zanieczyszczenie środowiska przez metan, dwutlenek węgla, chlor i jego związki, dwutlenek siarki, związki azotanowe czy szkodliwe dla oceanów fosforany.

Co poszło nie tak? Podpis elektroniczny nie działa, a jeśli nawet działa, to jest niezrozumiały dla zwykłego konsumenta. Biura – szczególnie publiczne – nie ograniczają zużycia papieru w drukarkach i kopiarkach. Organy skarbowe zachęcają do druku papierowych paragonów. Płatności elektroniczne też generują tony papieru w postaci potwierdzeń.

Słyszeliście, że już od czterech lat obchodzony jest „No printing day”? Wiecie, że w 2015 r. był na początku października? Nie wiecie, bo nic Was to nie obchodzi. Bo papier potęgą jest i basta. Na tyle silną, że podczas trwającego blisko trzy lata procesu informatyzacji polskiej administracji rządowej zużycie papieru wzrosło o 90% w… Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji.

Do wyprodukowania 1 tony papieru trzeba ściąć 17 drzew. Każdy Polak zużywa rocznie ok 100 kg papieru. Czyli 1,7 drzewa. Czyli w sumie tniemy na papier prawie 65 mln drzew.

Podczas gdy komputery walczą o życie ze smartfonami, wydaje się, że długa przyszłość papieru jest niezagrożona.

Król Papier Wielki
W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200