Kobietą być

Bynajmniej nie zamierzam zmienić płci, ani nawet nie chcę publicznie ujawnić swoich skrytych marzeń.

Bynajmniej nie zamierzam zmienić płci, ani nawet nie chcę publicznie ujawnić swoich skrytych marzeń.

Postanowiłem jednak zająć się tematem kobiet w naszej branży, a raczej w jej małym segmencie. Wydaje się, że być kobietą w męskim świecie gier komputerowych jest trudno. A może nawet niemożliwe. Przypadkowo udało mi się porozmawiać na ten temat z młodą osobą, która zrobiła całkiem interesującą karierę w branży produkcji gier. Myślę, że kilka obserwacji Etany może być ciekawe dla ewentualnych zainteresowanych podobną karierą albo chcących wiedzieć, co może je czekać, poza oczywistym tzw. szklanym sufitem braku możliwości awansu.

Otóż początek kariery Etana zawdzięcza bańce mydlanej, jaka pękła w branży internetowej gdzieś około roku 2000. Pamiętają Państwo owe szybkie wzloty wartości firm, które nawet nie miały porządnego planu rozwoju, nie mówiąc o dochodach i klientach. Moja rozmówczyni pracowała w jednej z takich firm, przygotowując interaktywne i multimedialne strony. Była świeżo upieczoną absolwentką uniwersytetu (bodajże kierunku tzw. liberal art, czyli jakiejś szkoły humanistyki). Potrafiła pisać, więc polecono jej tworzenie scenariuszy akcji na stronach internetowych. Pracowała też na drugim etacie jako "czytaczka" (nie znam polskiego określenia tego zawodu) scenariuszy filmowych, nadsyłanych do jednej z większych wytwórni filmowych. Nb. jest ciekawe, że większość chłamu przysyłanego wytwórniom powiela te same schematy: podobno jest ich tylko 32. W każdym razie kiedy Eldorado internetowe skończyło się, Etana dalej pracowała ze scenariuszami. Gdy jej były szef oraz część programistów (mężczyźni) znaleźli zajęcie w firmie produkującej gry, pomyśleli o koleżance, która miała bujną fantazję oraz duże doświadczenie w wymyślaniu historyjek.

Można powiedzieć, że jak dotąd jest to typowa droga w jakiejkolwiek branży: poprzez prywatne kontakty oraz znajomości znajduje się pracę, którą inaczej trudno jest wypatrzyć na rynku. Zresztą tego typu oferty bardzo rzadko są upublicznione, bo i rynek ludzi, którzy potrafią pisać scenariusze, jest mocno ograniczony. Proszę zwrócić uwagę na słowo "potrafią". Grafomanów nie sieją, sami rosną. Producenci gier niestety bardzo często korzystają z ich usług i końcowe efekty na ogół nie sprzedają się dobrze. Ostatecznie dla ilu nowych wariantów strzelanek można znaleźć rynek?! W każdym razie Etana okazała się prawdziwym zawodowcem w dziedzinie pisania scenariuszy gier. Na podstawie kilku z nich, które już zostały zrealizowane, przyjęto ją do gildii scenarzystów, także filmowych. W ten sposób spełniła swoje ukryte marzenie, aby znaleźć się w Hollywood. Co ciekawe, wcale nie chciała być scenarzystką. Dla niej było to jednym ze szczebli rozwoju zawodowego.

Ku zdziwieniu kolegów oraz żalowi kierownictwa firmy, zamiast dalej tłuc taśmowo scenariusze gier, złożyła papiery do szkoły filmowej na reżyserię i dostała się. Tak więc branża gier komputerowych straciła jedną z niewielu kobiet. W dodatku rzeczywiście utalentowaną. Ja zaś miałem okazję poznać niebanalną osobę i zaprzyjaźnić się z nią. Kiedyś na spacerze przez ponad godzinę fantazjowaliśmy na temat historyjki, która mogłaby posłużyć jako kanwa scenariusza do romantycznej komedii. Zrozumiałem wtedy różnicę między damskim a męskim punktem widzenia. Dla kobiet znacznie ważniejsze są uczucia. Dlatego też w świecie gier, gdzie głównie chodzi o akcję, trudno jest im odnaleźć się. To jest dokładnie to, na co narzekają klientki, chcące pograć na komputerach. Nie ma prawie wcale gier odwołujących się do uczućhttp://news.com.com/Explaining+disconnect+between+women,+video+games/2100-1043_3-6082459.html .

Mam nadzieję, że Etana jako reżyserka będzie robiła filmy psychologiczne, na które chętnie wybiorą się nie tylko kobiety. Szkoda, że nie zajmuje się już grami komputerowymi. To znaczy, mnie nie jest szkoda, bo i tak nie gram.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200