Gdzie jest prezes?

Trawestując znaną grę słówek można powiedzieć, że życie prezesa dużej firmy ''to nie je bajka, to je bitwa''. Albowiem taki prezes ma jedno jedyne zadanie przed sobą: utrzymać się na stołku jak najdłużej. Niestety, praktyka pokazuje, że większość siedzi raczej krótko.

Trawestując znaną grę słówek można powiedzieć, że życie prezesa dużej firmy ''to nie je bajka, to je bitwa''. Albowiem taki prezes ma jedno jedyne zadanie przed sobą: utrzymać się na stołku jak najdłużej. Niestety, praktyka pokazuje, że większość siedzi raczej krótko.

Opinia publiczna zwykle nie śledzi dokładnie momentu upadku prezesa, chyba że jest on lub ona osobą medialną, jak Carly Fiorina: przewidywałem, że wywróci się chodząc po korytarzach HP na zbyt wysokich obcasachhttp://www.apple.com.pl/kuba/archiwum/298.html , no i upadła. Normalny, ludzki prezes w światłach jupiterów pojawia się tylko wtedy, gdy go mianują. Tak na przykład jak mój zdecydowany faworyt, dr Marek Hołyńskihttp://www.apple.com.pl/kuba/archiwum/410.html , który po półtora roku bycia prezesem TVP ds. nowych technologii odszedł cichutko, ledwie wspomniany krótką notką, która nic nie wyjaśniała (zawieszenie, ale za co?).

Ostatnio moją uwagę zwróciła informacja prasowa o powołaniu nowego prezesa Optimusahttps://www.computerworld.pl/news/81628.html . Jak zapewne Czytelnicy pamiętają, zainteresowałem się był nominacją jego poprzednikahttp://www.apple.com.pl/kuba/archiwum/418.html . Odwołanie prezesa Wiśniewskiego jakoś umknęło mojej uwadze. Zacząłem szukać po sieci niezawodnym Googlem i okazało się, że jeszcze w zeszłym roku w październiku Esther Dyson (http://www.apple.com.pl/kuba/archiwum/113.html przybliży Państwu nieco tę postać) zamieściła zdjęcie prezesa W. na swojej stronie fotekhttp://www.flickr.com/photos/edyson/789887/in/dateposted/ . Wiadomo, że prezes pił piwo na rynku Starego Miasta w Warszawie(?) z pracownikami CVonlinehttp://www.flickr.com/photos/edyson/17599835/ . Jest ciągle członkiem rady nadzorczej XTRADE, ale chyba z ramienia Optimusahttp://www.xtrade.pl/xtrade/?id=102 . Udzielał też z uśmiechem tzw. wywiadu na kanapiehttp://www.crn.pl/crn/kanapa/index.asp?link=053 i działał w CVonlinehttp://www.cvonline.pl/cvo/index.php?ki=1&page=8 .

A potem nicość. Jak podaje Gazeta Bankowa, prezes Wiśniewski został odwołany 11 kwietnia 2005, ale nie wyjaśniono powodów tej nagłej decyzjihttp://www.gazetabankowa.pl/dzialy_gb/ludzie/ustapili/0,9093,47,art.html

Jednakże przyjrzenie się wykresowi kursu akcji firmy Optimus ujawnia smutną prawdęhttp://gielda.onet.pl/0,3973,spolki.html - od 1,5 roku akcje idą równo w dół. Tak to już jest, że firma giełdowa zatrudnia prezesa tylko w jednym celu: utrzymania lub podwyższenia kursu akcji. Jeśli to się nie udaje, to rynek papierów jest bezwzględny i domaga się głowy. Prezesa. Ciekawe, dlaczego wzorem przedwojennych gazet nie wprowadzono w firmach stanowiska prezesa odpowiedzialnego. Jego jedynym zadaniem byłoby branie odpowiedzialności za firmę. Podobnie jak redaktor odpowiedzialny mógłby też iść siedzieć, co w dzisiejszych czasach prezesom zdarza się całkiem często.

A tak na serio myślę, że każdy człowiek, którego pociąga zarządzanie kolosem, powinien wiedzieć, że stoi na z góry straconej pozycji. Nie może bowiem mieć wyczucia wewnętrznego pulsu firmy, podskórnego nurtu, jakże innego od oficjalnego obrazu, kreowanego na potrzeby mediów oraz publiczności. Nie ma też szans go poznać, bo nikt z pracowników nie będzie wychylał się, ryzykując własną karierę. Czasami zdarza się, że zmiana kondycji firmy udaje się, ale jest to rzadki przypadek. W większości sytuacji nowy prezes daje nadzieję na jakiś czas. A potem znika. Wielkie firmy trwają aż do czasu, gdy rozpadną się lub zostaną wykupione. Co z pewnością przydałoby się TVP, która bez doradztwa technicznego znanego eksperta jak nic popadnie w ruinę. Ach, zapomniałem: publiczna TVP nie może zbankrutować.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200