Ból głowy przedsiębiorcy

Dziś każdy chciałby być przedsiębiorcą. Ci, którzy mówią, że nie chcieliby być przedsiębiorcami, mówią tak dlatego, ponieważ wiedzą, iż nigdy już nimi nie zostaną. Ich przedsiębiorczość zatrzymała się na poziomie częstych westchnień w rodzaju: "a gdyby tak założyć jakiś interes?" Dziś przedsiębiorcami chcą być nawet ludzie, którzy nigdy o takiej ewentualności nie powinni pomyśleć. Cóż to bowiem za przedsiębiorca, będący jednocześnie naukowcem albo - to już zupełne nieszczęście - artystą.

Dziś każdy chciałby być przedsiębiorcą. Ci, którzy mówią, że nie chcieliby być przedsiębiorcami, mówią tak dlatego, ponieważ wiedzą, iż nigdy już nimi nie zostaną. Ich przedsiębiorczość zatrzymała się na poziomie częstych westchnień w rodzaju: "a gdyby tak założyć jakiś interes?" Dziś przedsiębiorcami chcą być nawet ludzie, którzy nigdy o takiej ewentualności nie powinni pomyśleć. Cóż to bowiem za przedsiębiorca, będący jednocześnie naukowcem albo - to już zupełne nieszczęście - artystą.

Być może zawsze ludzie chcieli być w takiej liczbie przedsiębiorcami. Być może dzisiejsze czasy niczym szczególnym w tej kwestii nie wyróżniają się. Jednak chyba nigdy tak wielka liczba osób nie deklarowała tego wprost. Nigdy tak potężnego znaczenia w życiu człowieka nie odgrywały pieniądze.

Przedsiębiorcą zostaje się ze względu na pieniądze. Są, rzecz jasna, inne szczytne powody, ale ten jest podstawowy. Wiem, że każdy przedsiębiorca jest innego zdania, ale o tym, że nie ma racji, świadczy to, co mówią ci, którzy przedsiębiorcami dopiero być planują. Rzecz jasna, powodu tego nie trzeba się wstydzić bądź osłabiać go, wymieniając na poczekaniu dziesiątki innych prawdziwie godnych podziwu. Z powodu tego trzeba być dumnym. Powód, dla którego zostaje się przedsiębiorcą - czyli pieniądze - jest najbardziej szczytny. Potem pojawiają się powody równie ważne, ale podrzędne. Potem też pojawiają się różne problemy z tym podstawowym powodem, dla którego człowiek zostaje przedsiębiorcą, ale dziś o problemach nie mówmy.

Skoro więc każdy chce dziś zostać przedsiębiorcą, oznaczać to musi, że aktualni przedsiębiorcy są ludźmi szczęśliwymi. Nie przypuszczam bowiem, by ktokolwiek chciał iść w czyjeś ślady, zakładając, że będzie nieszczęśliwy. I rzeczywiście, przedsiębiorcy są ludźmi szczęśliwymi.

Przedsiębiorcy mieszkają w dużych domach z licznymi wygodami. Mogą jeździć szybko samochodem, bo przedsiębiorcy mają szybkie samochody. Przedsiębiorcy wraz z rodzinami zwiedzają świat. Jedzą obiady i kolacje w najlepszych restauracjach. Przedsiębiorcy dbają o małżonki, bo stać ich na to. Dzieci przedsiębiorców zdobywają wykształcenie w najlepszych szkołach. Hobby przedsiębiorców jest z reguły drogie, ale jakże interesujące. Dodając do tej i tak skromnej listy spraw czyniącej z przedsiębiorców ludzi szczęśliwych, fakt, że mogą oni - podobnie jak nieprzedsiębiorcy - interesować się książką, filmem, teatrem i muzyką poważną, otrzymamy obraz ludzi szczęśliwych. Rzecz jasna, przedsiębiorcy mają także swoje problemy, ale te nikną w porównaniu z korzyściami, które mają przedsiębiorcy, a które wynikają z faktu bycia przedsiębiorcą.

Zastanawiało mnie jednak od dłuższego czasu, dlaczego znajomi mi przedsiębiorcy, gdy ich spotykam, nie sprawiają wrażenia ludzi szczęśliwych. Na moje dokuczliwe pytania odpowiadają często: "Stary, daj spokój, boli mnie już głowa." Dlaczego przesiębiorców bolą głowy - myślałem. Różne nasuwały mi się odpowiedzi, jednak najwłaściwsza wydaje się być odpowiedź następująca: głowy przedsiębiorców bolą, ponieważ przedsiębiorcy żałują pieniędzy na tabletki od bólu głowy.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200