Wojsko skuteczniejsze dzięki informacji

Coraz częściej nie sprzedaje się już wojsku samej wyrzutni rakiet, samego radaru, pojazdu opancerzonego czy wozu dowodzenia. Wszystko to sprzedaje się razem jako zintegrowany system obrony powietrznej lub przeciwrakietowej. Elementem spajającym rozwiązanie jest system pozyskiwania i przetwarzania informacji.

Sieciocentryczność nabiera dzisiaj znaczenia w wojsku jako sposób organizacji i prowadzenia działań militarnych w erze technik informatycznych. Idea wykorzystania powiązań sieciowych do maksymalizacji efektów działań na polu walki (NCW – Network Centric Warfare) powstała pod koniec lat 90. w armii Stanów Zjednoczonych. Dzisiaj staje się standardem działań we wszystkich armiach NATO.

Informacja daje przewagę w walce

Koncepcja NCW zakłada, że potencjał bojowy jednostek wojskowych można podnosić nie poprzez doposażanie ich w większe ilości sprzętu i amunicji, lecz poprzez odpowiednią dystrybucję dostępnych informacji. Takie podejście zakłada, że przewaga informacyjna jest ważniejsza niż przewaga militarna. Trzeba dążyć do tego, by każdy z uczestników działań wojennych mógł w łatwy i prosty sposób uzyskać dostęp do wszelkich potrzebnych mu informacji o sytuacji na polu walki. Dzięki temu będzie w stanie sprostać stojącym przed nim wyzwaniom.

Zobacz również:

  • Nie znam firmy, której strategia nie byłaby dziś cyfrowa - rozmowa z Andrzejem Zającem, Prezesem Zarządu Integrated Solutions
  • Wojsko ma swój autorski komunikator - poznajcie Merkury 2.0
Wojsko skuteczniejsze dzięki informacji

Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych (ITWL) zaprezentował bezzałogowy quadrokopter rozpoznawczo-patrolowy Atrax, którego masa własna wynosi 7 kg, przy udźwigu 15 kg. Może on startować i lądować pionowo oraz osiągać pułap 1000 metrów.

Dlatego tak ważne jest stworzenie jednolitego, sprawnego i spójnego systemu gromadzenia, przetwarzania i udostępniania informacji obejmującego wszystkie poziomy dowodzenia i wszystkie podmioty biorące udział w działaniach bojowych. W takim ujęciu wykorzystywane przez wojsko uzbrojenie i narzędzie walki nie są tylko samoistnymi, odseparowanymi od siebie urządzeniami, lecz tam gdzie to możliwe powinny być włączone w system obiegu i wymiany informacji.

Dzisiaj atak powietrzny może nadejść z każdego kierunku – mówią wojskowi. Możliwości techniczne pozwalają na takie programowanie toru lotu rakiet czy pocisków balistycznych, by podążały drogą, której nikt się nie spodziewa albo spodziewa najmniej. Do tego dochodzi cała mnogość środków bojowych, które mogą zagrozić stanowiskom obrony z bardzo różnych wysokości – od poziomu ziemi do 25 kilometrów w górę. Mogą to być zarówno rakiety, jak i bombowce, myśliwce, czy też śmigłowce i drony. Dlatego ważne jest śledzenie tego, co się dzieje w obszarze 360 stopni wokół stanowiska bojowego i możliwość szybkiej, adekwatnej do pojawiającego się zagrożenia reakcji.

Wojsko skuteczniejsze dzięki informacji

Opracowany przez polskich inżynierów bezzałogowy śmigłowiec ILX-27 może być wykorzystywany do zadań rozpoznawczych, ewakuacji rannych z pola walki lub transportu zaopatrzenia i amunicji. Dzięki modułowej budowie maszynę można w razie potrzeby uzbroić, tak by wsparła ogniowo walczących żołnierzy.

Przede wszystkim trzeba mieć możliwość wykrycia wrogich obiektów. Do tego służą wchodzące w skład systemu obrony radary. Do określenia, czy mamy do czynienia faktycznie z wrogim obiektem, służy system identyfikacji „swój-obcy”. Pozwala uniknąć wzięcia za cel własnych środków. Gdy obiekt zostanie zidentyfikowany jako obcy i zakwalifikowany do zniszczenia, do akcji wkracza centrum dowodzenia. Ono koordynuje działania bojowe, wyznaczając jednostkę, która ma zlikwidować cel. Chodzi o to, by nie wystrzelono kilku rakiet w kierunku tego samego celu. Gdy już rakieta zostanie odpalona, początkowo będzie naprowadzana przez obsługę z ziemi, a potem współrzędne celu będzie dostawała bezpośrednio z radaru kierowania ogniem. Nowoczesne rakiety są wyposażone we własne systemy przetwarzania danych nawigacyjnych. W pobliżu wrogiego obiektu włączy się radar pokładowy rakiety lub głowica na podczerwień i naprowadzanie będzie się odbywać tylko z wykorzystaniem podsystemów samej rakiety.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200