Archipelag e-administracji

Nasze państwo przypomina archipelag mórz południowych. Między poszczególnymi wyspami - dziedzinami zarządzania państwem - brakuje stałych połączeń teleinformatycznych. Gdzieniegdzie pojawiają się pierwsze mosty. Co zrobić, by oplotły gęstą siecią wszystkie wyspy?

Michał Boni, minister administracji i cyfryzacji, szczyci się tym, że dzięki przygotowaniu i wdrożeniu nowych standardów zarządzania projektami zaprowadził porządek w stajni Augiasza, tj. odblokował 3,3 mld zł na projekty e-administracji do wykorzystania do końca 2015 r. Groźba ich utraty była konsekwencją afery korupcyjnej w Centrum Projektów Informatycznych byłego MSWiA, po której Komisja Europejska wstrzymała finansowanie projektów informatycznych z 7. osi priorytetowej Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka (POIG). Teraz projekty informatyczne mają być oceniane nie na podstawie wydanych sum, ale osiąganych celów. Tylko w ten sposób można zintegrować państwo i przestać je postrzegać jako archipelag, w którym obywatel jest posłańcem między poszczególnymi instytucjami publicznymi. Tylko tak odejdziemy od silosów informacyjnych w państwie.

W tym duchu minister Michał Boni przygotował koncepcję państwa optimum. Takie państwo skupione jest na obywatelu, nie wycofuje się, ale świadomie wskazuje pola interwencji, sprawnie używa nowych technologii oraz bazuje na idei otwartego rządu. Skuteczność administracji mierzy się nie wydatkami, ale na przykład skutecznością pomocy w sytuacjach kryzysowych. W przypadku informatyzacji ważne jest nastawienie na użytkownika i na korzyści, jakie z tego wyniesie. Słowem, usługi muszą być projektowane z myślą o każdym: silnym, słabym, zdrowym, chorym, mieszkającym w mieście i poza nim.

Narzędziem budowania państwa optimum będzie zaaprobowany już Program Operacyjny Polska Cyfrowa. Wystartuje on 1 stycznia 2014 r., a jego realizacja pochłonie 10 mld zł. Stawia się w nim na dostępność sieci, rozwój treści i usług oraz wpieranie kompetencji cyfrowych. Jednak ich podstawą będzie 29 systemów budowanych z środków POIG. Każdy z nich tworzy odrębną wysepkę naszego archipelagu, lecz niektóre szczególnie są ważne dla zintegrowania państwa. Spróbujmy przyjrzeć się temu, jak wyglądają prace nad projektami 7. osi i rozwiązaniami na bardziej odległą przyszłość.

Wyspa ZUS

Jak działa państwo optimum?

- Tylko tyle regulacji, ile jest niezbędne dla codziennej sprawności funkcjonowania instytucji publicznych.

- Tylko tyle interwencji, ile trzeba dla rozwoju i wysokiej stopy zwrotu ponoszonych inwestycji, także w ludzi i ich umiejętności.

- Tylko tyle restrykcji, ile potrzebne jest dla bezpieczeństwa struktur obronnych państwa oraz bezpieczeństwa codziennego mieszkańców kraju.

- Tylko tyle opiekuńczości, by nikomu nie dać poczuć się wykluczonym.

- Tyle tylko aktywności na poziomie centralnym, by wspomagać rozwiązywanie problemów na niższych poziomach organizacji życia publicznego.

- Tylko tyle administracji, jeśli chodzi o zasoby, ile naprawdę potrzeba w określonych obszarach

W tym roku minie 13 lat od obsłużenia pierwszego klienta w Kompleksowym Systemie Informatycznym Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, znanym powszechnie jako KSI ZUS. Umowa na stworzenie systemu została podpisana z firmą Prokom dwa lata wcześniej. Dzisiaj ZUS pobiera i rozlicza składki od ok. 2,2 mln płatników, które dotyczą 24 mln ubezpieczonych. Każdego miesiąca KSI dokonuje ponad 100 mln operacji księgowych, a w jego bazie danych przechowywanych jest ponad 40 terabajtów danych.

Pod koniec lat 90. ub. wieku ZUS przypominał królestwo, w którym król, czyli prezes, miał formalną władzę, ale prawdziwa była po stronie wasali, czyli dyrektorów poszczególnych oddziałów. Wynikało to z braku jednolitego systemu informatycznego i kultu papieru. Gdy w ub. roku zaczęła działać Platforma Usług Elektronicznych (pue.zus.pl), która po odpowiednim uwierzytelnieniu zapewnia w każdej chwili dostęp do własnego konta, gdzie można sprawdzić stan składek, złożyć wniosek lub dokonać korekty danych, nastąpiła fundamentalna zmiana, jeszcze wciąż niedoceniona przez płatników. Otóż ZUS przestał być państwem feudalnym, stał się demokratyczną republiką z zadatkami na otwarty rząd. Przy okazji spowodował widoczne zainteresowanie platformą e-PUAP i profilem zaufanym.

Wyspa gospodarki

System Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG) został uruchomiony 1 lipca 2011 r. Od tego dnia każdy nowy przedsiębiorca (osoba fizyczna) może się w nim zarejestrować przez internet lub w dowolnym urzędzie gminy, który weryfikuje i wprowadza dane bezpośrednio do systemu. Za największy sukces systemu należy uznać fakt, że udało się zorganizować bieżącą współpracę oraz elektroniczny obieg informacji pomiędzy wszystkimi instytucjami zaangażowanymi w proces rejestracji działalności gospodarczej - MSW (PESEL), Urzędem do Spraw Cudzoziemców (POBYT), Kancelarią Prezesa Rady Ministrów (Karta Polaka), Ministerstwem Sprawiedliwości (Krajowy Rejestr Karny), GUS (REGON), Ministerstwem Finansów (US/CRP KEP), ZUS/KRUS. Tak się buduje mosty między wyspami.

Wypełnienie formularza trwa 15 minut, zaś działalność gospodarczą można rozpocząć z chwilą złożenia poprawnego wniosku. Wpis jest dokonywany nie później niż następnego dnia roboczego po dniu wpływu do CEIDG poprawnego wniosku. Wniosek przez internet można potwierdzić podpisem elektronicznym lub profilem zaufanym (ePUAP). Duże znaczenie dla uruchomienia systemu miała nowelizacja ustawy o swobodzie działalności gospodarczej z dnia 13 maja 2011 r. (Dz. U. Nr 131, poz. 764). Doprecyzowano w niej zapisy określające przebieg procesu rejestracji działalności gospodarczej i funkcjonowanie CEIDG. Wprowadzono także kolejne ułatwienia dla przedsiębiorców, m.in. możliwość wyboru formy opodatkowania we wniosku o wpis.

CEIDG cieszy się coraz większą popularnością wśród przedsiębiorców. Według statystyk Ministerstwa Gospodarki, tylko jednego dnia, 3 stycznia br., z tej formy kontaktu z urzędem skorzystało 8166 osób, a liczba zarejestrowanych firm wyniosła 2142. Łącznie przez rok do połowy 2012 r. zarejestrowało tak swoją działalność 291 756 przedsiębiorców (nie ma jeszcze danych za III i IV kwartał 2012 r.).

Wyspa sprawiedliwości

Uruchomiony na początku czerwca 2010 r. e-Sąd formalnie jest VI Wydziałem Cywilnym Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie i rozpatruje najprostsze pozwy o zapłatę w trybie upominawczym z całej Polski. Jego popularność znacznie przewyższyła oczekiwania Ministerstwa Sprawiedliwości.

Tańsze i prostsze dochodzenie roszczeń drogą elektroniczną powoduje, że od uruchomienia e-sądu liczba zgłaszanych spraw lawinowo rośnie. Do końca grudnia 2012 r. wpłynęło do niego ponad 4,6 mln spraw. Zwykły wydział sądu wydaje wyrok w 4 tys. spraw rocznie. Tu jedna osoba jest w stanie wydać wyrok w 12,8 tys. spraw rocznie! Notabene pracuje tu 11 sędziów i 153 referendarzy.

Okazało się, że przede wszystkim firmy i instytucje czekały na taki sposób rozstrzygania sporów. Do e-Sądu tysiące spraw co miesiąc wnoszą firmy windykacyjne, które dzięki uruchomionemu Elektronicznemu Postępowaniu Upominawczemu (EPU) masowo wysyłają pozwy. Orzeczenia zapadają szybciej, obniżyły się koszty operacyjne oraz koszty samego postępowania sądowego.

Ministerstwo Sprawiedliwości pracuje również nad wprowadzeniem Elektronicznego Potwierdzenia Odbioru. System ma skrócić czas przepływu informacji o statusie doręczenia przesyłek sądowych i zmniejszyć liczbę reklamacji. Pierwsze pilotaże pokazały, że wykorzystując elektroniczne potwierdzenie odbioru, można skrócić wpływ informacji o statusie doręczenia przesyłki do sądu o ok. 11 dni. Równolegle prowadzone są prace legislacyjne, które umożliwią stosowanie elektronicznego potwierdzenia odbioru jako podstawowego sposobu przekazywania przez operatora informacji o dokonaniu doręczenia przesyłki sądowej.

Niezmiennie rekordy popularności bije Nowa Księga Wieczysta (NKW), którą przeglądało już ponad 25 mln osób. Wkrótce notariusze i komornicy otrzymają stałą możliwość wyszukiwania właścicieli nieruchomości nie tylko po numerze Księgi Wieczystej, ale także po nazwisku czy lokalizacji. Wpłynie to na usprawnienie obrotu nieruchomościami, proces inwestycyjny i proces egzekucyjny. Być może z czasem prawo pozwoli na udostępnienie wszystkim pełnej wersji wyszukiwarki. Tymczasem banki odkryły możliwości NKW jako elementu walki konkurencyjnej na rynku kredytów hipotecznych. Same sprawdzają zapisy w Księdze, pozwalając klientom oszczędzić czas i pieniądze.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200